RegionWiadomość dnia

Uwaga panowie! Klikacie to na własną odpowiedzialność! [WIDEO] Tak na Śląsku panie trenują taniec na rurze

Od tej pozycji rozpoczyna się cała zabawa. Nazywa się strażak i jest podobno najłatwiejsza do wykonania. W tej roli jednak nie gasi, a ma rozpalać. To jednak dopiero początek.  -Taniec na rurze jest fajny, fajne sztuczki, fajne tricki można zobaczyć, ale jednak to całe show, oprawa, muzyka, strój, pobudzają emocje – mówi Ewa Szymańska, która tańczy pole dance. Emocje rosną z każdą kolejną figurą. Kiedy strażak kończy swoją akcję, do gry wkracza skorpion i modliszka. W pole dance czyli tańcu na rurze pozycji jest kilkadziesiąt i nadal powstają nowe. -Jest bardzo dużych takich figur, które są trudne i nad którymi trzeba długo pracować. Ja tak dąże do flagi, czyli utrzymanie się w pozycji poziomej na dwóch rękach – dodaje Ewa Szymańska, tańcząca pole dance.

ZDJĘCIA: Kto nie chce, żeby taniec na rurze był dyscypliną olimpijską? Ostatnich opornych te zdjęcia na pewno przekonają 😉
 
Swoją flagę najlepiej prezentować na ulicy. Można ją z dumą zaprezentować …na znaku drogowym czy autobusie. Na pewno w takich sytuacjach kierowcy nie narzekali by na korki, a pasażerowie mogliby godzinę jeździć komunikacją. -Pracują oczywiście wszystkie partie mięśni, nie tylko ręce, jak to wszyscy myślą, pracuje naprawdę wszystko – brzuch, nogi także są to super ćwiczenia na ciało – przekonuje Anna Habrych, która tańczy pole dance. Nienaganna sylwetka kusi dużo bardziej niż dwuznaczne skojarzenia. Pole dance w Polsce cieszy się coraz większą popularnością. Jego miłośnicy chcą nawet, żeby był konkrurencją na Igrzyskach Olimpijskich. Trudno jednak uniknąć skojarzeń z klubami ze striptizem. -W dalszym ciągu niektórzy mówią, a to może w przyszłości jakaś praca wakacyjna w night clubie, ale ja to widzę jako sport, który naprawdę wymaga wiele ćwiczeń, wiele lat praktyki, wiele rozciagnięcia i wiele siły – podkreśla Karolina Daab, tańcząca pole dance.

Tańczyć może każdy bez względu na wagę, wiek czy wzrost. -Czasami panie się boją, że wszystkie są szczupłe, piękne, a my jednak jesteśmy normalne i chyba to, a różnica w wieku jest taka, że dziwczyny najmłodsze mają 17 lat, a najstarsze około 50 – mówi Agnieszka Domżoł, instruktorka pole dance, Sunset Girl Pole Dance Studio. Na brak zainteresowania nikt tu jednak nie narzeka. Rośnie z roku na rok. Tylko w tej katowickiej szkole na zajęcia chodzi dwieście osób. Pojawiają się również panowie. I wedłu ekspertów to oni mają największe predyspozycje do uprawiania tego sportu. Na razie jest ich jednak niewielu. -Faceci mają trochę inaczej, bo bazują na sile i mają znacznie więcej z natury niż kobiety – mówi jeden z panów tańczących na rurze. -Jeszcze jednak rurka no uhmmm dobrze, pokręcę pupą to nie, to już zupełnie nie jest dla faceta tak więc jest jeszcze ten stereotyp, który straszy – dodaje Karolina Grzywaczewska, instruktorka pole dance, Sunset Girl Pole Dance Studio. Dlatego my zamiast kręcić na rurze nakręciliśmy takie akrobacje. Na pewno z takiej perspektywy było to bezpieczniejsze.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button