RegionWiadomość dnia

Uważajcie na papierowych oszustów!

Każda firma i organizacja ma dziesiątki pism, więc nie trudno coś tu przegapić. – Powinniśmy w terminie 7 dni zapłacić 300 zł. Niewiele, by móc w spokoju nadal prowadzić działalność. Tego typu wiadomości zostały wysłane pod wiele śląskich adresów. Nieuregulowanie należności równać się będzie problemom w dostępie do Krajowego Rejestru Sądowego – spisu przedsiębiorców, stowarzyszeń i dłużników. – Zarówno pod względem merytorycznym, jak i graficznym list ten łudząco podobny jest do korespondencji formalnej, urzędowej – mówi Jolanta Czech, Dress for Success – Strój dla Sukcesu. Dla tego stowarzyszenia utrudnienie w dostępie do zasobów KRS-u mocno mogłoby wpłynąć na bieżącą działalność. Jej przedstawiciele byli jednak czujni, nie dali się oszustom wyprowadzić w pole. Inni nie byli jednak tak ostrożni. Suma przelewów, które już wpłynęły na konto Kancelarii Odpisów z Krajowego Rejestru Sądowego zbliżyła się do stu tysięcy złotych. Sprawą zajęła się warszawska prokuratura. – Nadal te osoby, sprawcy tych przestępstw nadal działają i nadal wysyłają takie zawiadomienia do osób, do różnych przedsiębiorców, którzy rejestrują najczęściej działalność gospodarczą – informuje Dariusz Ślepokura, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Podobną sprawą, ale na znacznie większą skalę, zajmuje się katowicka prokuratura. Tu oszukanych jest kilka tysięcy osób. Stołeczna firma o nazwie “Krajowy Rejestr Pracowników i Pracodawców” prawdopodobnie celowo wprowadzała w błąd właścicieli firm zmuszając ich do płacenia za dopisanie do swojego rejestru. – My badamy czy treść tego pisma mogła u pokrzywdzonych wzbudzić podejrzenie, że jest konieczność uregulowania tej kwoty, że były to pisma o charakterze urzędowym – wyjaśnia Marta Zawada-Dybek, Prokuratura Okręgowa w Katowicach.

Eksperci z regionalnej izby gospodarczej w Katowicach nie ukrywają, tego typu oszustw z roku na rok przybywa. – Trochę te firmy nieuczciwe bazują na niewiedzy przedsiębiorców. My jako Izba staramy się realizować różnego rodzaju akcje edukacyjne. Odpowiadamy na każde zapytanie – tłumaczy Aleksandra Wanat, Regionalna Izba Gospodarcza w Katowicach.

Bo w firmie czasem wolą zapłacić niż tracić czas na sprawdzanie tego, co jednak powinni. Czas to pieniądz w tym wypadku często bezpowrotnie utracony.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button