W Bytomiu posprzątane! Zobaczcie, jak poszedł bytomski #TrashChallenge! [WIDEO]
Wielkie sprzątanie Bytomia trwa w najlepsze. Mieszkańcy miasta postanowili wziąć sprawy, a właściwie worki na śmieci we własne ręce i o najbliższą przestrzeń zadbać samodzielnie.
Znamy miejsce, skąd odleciało całe województwo śląskie! TOP 5 Silesia Flesz zaprasza na mega-ODLOT!
-Mieszkamy w fajnym miejscu i tak nieszczęśliwie, że na granicy trzech właścicieli – wspólnoty mieszkaniowej, miasta i kopalni. I zawsze potem jest pytanie kto ma posprzątać, natomiast miejsce jest na tyle fajne, że odwiedzają nas tu też inni przygodni spacerowicze i zostawiają swoje pamiątki, stąd pomysł żeby skrzyknąć się z sąsiadami – wyjaśnia Elżbieta Synowiec, mieszkanka Bytomia.
Bo jak wiadomo w grupie siła. A grup na terenie Bytomia jest coraz więcej. Do akcji przyłączyli się społecznicy, sportowcy, działkowcy, uczniowie, przedszkolaki, harcerze, radni oraz mieszkańcy a wszystko w ramach internetowego wyzwania pod nazwą #TrashChallenge, które polega na tym, by do mediów społecznościowych wrzucić zdjęcia miejsc przed i po sprzątaniu.
-Cały czas w myśl hasła “Bytom to nie hasiok”. A tak zupełnie poważnie każdy z nas lubi żyć w czystym otoczeniu i musimy na to sami zapracować, musimy o to zadbać i stąd akcja. Zapraszam serdecznie na mój profil facebookowy, na profil miasta i możecie dołączyć do tej akcji – zachęca Mariusz Wołosz, prezydent Bytomia.
Bo wielkie sprzątanie rozpoczęło się dzisiaj, ale odbywać będzie się także w sobotę 13 kwietnia. Zasady są proste: liderzy zgłaszają grupy chętne do sprzątania, miasto dostarcza worki na śmieci i rękawiczki. Odbierze także zebrane odpady. Do zgłoszonych grup przyłączyć może się każdy. Bytomianie wzięli sprawę w swoje ręce, ale władze miasta także robią porządki.
-Dzielimy miasto na rejony, dzielimy to zamówienie na poszczególne branże, czyli osobno oczyszczanie, osobno zieleń, osobno parki, osobno toalety publiczne i osobno fontanny. Wzmacniamy kontrole. Chcemy żeby wróciła kontrola wykonawcy poprzez nadajniki GPS na wszystkich oczyszczarkach i wszystkich pługach śnieżnych, po to żeby mieszkańcom móc dostarczyć lepszą usługę za mamy nadzieję niższe pieniądze – mówi Michał Bieda, zastępca prezydenta Bytomia.
Nowa firma sprzątająca ma zostać wyłoniona w ramach przetargu. Nim to nastąpi bytomianie miasto posprzątają sami. Sprawdziliśmy na własnej skórze – to nie takie trudne jak mogłoby się wydawać.
autor: Sandra Hajduk