KrajRegionWiadomość dnia

W końcu ruszy budowa zbiornika retencyjnego Racibórz Dolny

“-Po burzy jest słońce, myślę że damy radę” – mówi o czekającej ją przeprowadzce Alina Mandera, mieszkanka Nieboczów. Nie będzie to trudne bo pani Alina z  myślą o przeprowadzce oswajała się ostatnich 16 lat. Tyle trwało przygotowanie budowy zbiornika Racibórz Dolny. “-Było bardzo dużo wody w 1997 roku. No, ale to nie była pierwsza powódź którą przeżyłam. Po powodzi trzeba posprzątać i zaczynać funkcjonować normalnie dalej” – przyznaje Alina Mandera. Większość mieszkańców wsi Nieboczowy i Ligota Tworkowska planuje przeprowadzki do w oddalonej o 10 km Syrynii. Budowa zbiornika Racibórz Dolny zmusiła lub zmusi do tego około 600 osób.

“-Jest żal. Tu są nasze korzenie. Tutaj dziadkowie mieszkali i rodzice. No jest żal odchodzić, ale taka jest kolej losu” – mówi Piotr Wardęga, mieszkaniec Nieboczów. Niełatwe były też losy budowy samego zbiornika. Cała inwestycja wymagała wielu trudnych rozmów między inwestorem a mieszkańcami.. “-Wszelkie te protesty były rozpatrywane i nie zostały zakończone polubownie – to znaczy wszędzie rekompensowano te straty” – podkreśla Witold Sumisławski, prezes Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej. Strat w czasie powodzi dzięki nowemu zbiornikowi będzie mniej. Budowę prowadzić ma hiszpańskie konsorcjum Dragados, od teraz oficjalny wykonawca zbiornika, który będzie mógł pomieścić 185 mln m sześc. wody. Cała inwestycja będzie kosztować ok. 1,5 miliarda złotych. I ma uchronić przed powodzią mieszkających nad Odrą ludzi.

“-Tych inwestycji dużych mamy sporo. One wszystkie zmierzają do tego, aby mieszkańcy dorzecza Odry czuli się bezpiecznie, ale też żeby byli bezpieczniejsi w tej części przeciwpowodziowej” – wyjaśnia Stanisław Gawłowski, wiceminister środowiska. W Raciborzu wszyscy dobrze pamiętają powódź z przed 3 lat, chociaż najwięcej złych wspomnień pozostawiła ta z 1997 roku. W Raciborzu woda osiągnęła wtedy poziom 10m 45cm. Miasta broni teraz przed nią powstały po powodzi stulecia zbiornik Buków. Już dwukrotnie łagodził skutki powodzi. Sam nie jest jednak w stanie zabezpieczyć przed jej skutkami. “-On w 2010 roku został napełniony i dzięki temu napełnieniu Racibórz mógł spokojnie przeprowadzić wody powodziowe przez teren miasta” – mówi Stanisław Mrugała, kierownik CZK w Raciborzu.

Przeprowadzki teraz rozpoczną się na dobre. Nowych mieszkańców przyjmie głównie gmina Lubomia. “-Gmina będzie budować infrastrukturę drogową, sanitarną, zasilanie energetyczne, wodociąg i oczywiście budynki użyteczności publicznej” – mówi Maria Fibic, zastępca wójta gminy Lubomia. Przed przesiedleńcami najpierw budowa nowych domów. “-Trzeba żyć dalej, taka jest nasza kolej. Nic nie możemy już z tym zrobić. Myślę że będzie dobrze, już przyzwyczajamy się do nowych miejsc w których mamy mieszkać, tak że …pogodnie” – mówi Alina Mandera, mieszkanka Nieboczów. Oby tylko w dobrym sąsiedztwie, najlepiej w takim z którym udało się już oswoić.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button