W konwoju

Jeden z sympatyków katowickiego klubu, na osiedlu Paderewskiego, czekając na autobus został zaatakowany i ciężko pobity przez szalikowców Ruchu Chorzów. Po tym incydencie Gieksa porozumiała się z władzami miasta w sprawie autobusów, które konwojowane przez policję, od dziś dowożą kibiców na stadion , a po meczu odwożą. – Urząd miasta, po naszej argumentacji, po argumentacji policji, zdecydował się to sfinasować, myślę, że z korzyścią dla całego miasta, dla mieszkańców i dla bezpieczeństwa w mieście – powiedział Piotr Hyla, rzecznik prasowy GKS-u.

Specjalne autobusy dla kibiców kosztują miasto kilkanaście tysięcy złotych. Prezydent Katowic uważa,że to korzystna cena za bezpieczeństwo. – Podjąłem decyzję, żeby udzielić pomocy kibicom, fanom GKS-u, którym sprzyjamy, po to, aby mogli bezpiecznie i szybko przemieszczać się na miejsca, gdzie będą odbywały się mecze, stąd to porozumienie.

Policjanci nie ukrywają, że łatwiej im konwojować przejazd kilku autobusów z kibicami niż kilkunastu, jak było do tej pory. – Zabezpieczenie imprez piłkarskich pochłania duże środki techniczne, duże środki finansowe i powoduje, że olbrzymia liczba funkcjonariuszy policji, musi zabezpieczyć imprezy masowe, w tym imprezy sportowe – stwierdził policjant asp.sztab. Marek Mazur, Sekcja prewencji KMP w Katowicach.

Kibice, policjanci i urzędnicy rzadko mówią jednym głosem. W kwestii bezpieczeństwa udało im się porozumieć. A odseparowanie kibicow podczas podróży na mecz zwiększy też bezpieczeństwo tych, którzy mieli nieprzyjemność z nimi podróżować.