KrajRegionWiadomość dnia

Czy w Rudzie Śląskiej powstanie oceanarium? Na inwestora czeka 30 mln zł [WIDEO]

Oceanarium w Rudzie Śląskiej? Taka egzotyczna inwestycja rozbudza wyobraźnię wielu mieszkańców nie tylko Rudy Śląskiej. Tym bardziej, że jest coraz bardziej prawdopodobna. W Rudzie Śląskiej ma powstać swoista “strefa przemysłu czasu wolnego”. W jej ramach powstać mogłoby także oceanarium. Miasto do spółki wniosłoby 30 mln zł.

 

Dziś zalesiona działka, wkrótce miejsce poświęcone przemysłowi czasu wolnego. -Szukamy inwestora, który stworzy w Rudzie Śląskiej przestrzeń do aktywnego wypoczynku – mówi Krzysztof Mejer, zastępca prezydenta Rudy Śląskiej. -Jeden inwestor jest znany, to jest firma z Wrocławia, która chce budować oceanarium, ale wyślemy oferty konkursowe do wielu firm działających na terenie Unii Europejskiej. Niewykluczone, że ktoś inny weźmie udział w tym postępowaniu i wtedy zobaczymy – oferta lepsza będzie wygrywać – dodaje wiceprezydent Mejer.

Dziś zalesiona działka w Rudzie Śląskiej, wkrótce miejsce poświęcone przemysłowi czasu wolnego

A na zwycięzcę czekają dodatkowe profity. Miasto z myślą o nim chce zarezerwować w budżecie 30 mln zł. Pieniądze mają być przeznaczone na dokapitalizowanie spółki celowej. Czy zostaną wykorzystane? To zostanie ustalone w momencie, gdy będzie wiadomo kto zajmie się zagospodarowaniem działki.

Nie wszystkim radnym jednak taki plan się podoba. – Każda inwestycja jest ciekawa, potrzebna, bez względu na to jak ona jest duża. Tylko zasada jest jedna – bardzo fajnie będzie jeżeli zainwestowane pieniądze będą pochodziły od inwestora, a nie miasto będzie się włączało w tego typu biznesy. Miasto ma być przyjazne, a nie ma być uczestnikiem tych biznesów. W moim przekonaniu nie tędy droga – uważa Marek Wesoły, radny Rady Miasta Ruda Śląska.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
W Rudzie Śląskiej ma powstać swoista “strefa przemysłu czasu wolnego”. W jej ramach powstać mogłoby także oceanarium. Miasto do spółki wniosłoby 30 mln zł

Jak jednak przekonuje zastępca prezydenta Rudy Śląskiej, dopłacenie inwestorowi może się miastu opłacać. -Pamiętajmy, że wnosząc aportem 30 mln do spółki będziemy mogli partycypować w zyskach, a więc w dywidendzie, która będzie wypłacana udziałowcom tej spółki, więc chyba warto w to przedsięwzięcie wejść – zwłaszcza, że w umowie inwestycyjnej będzie zapis mówiący o wyjściu z miasta tego przedsięwzięcia w dowolnym momencie – wyjaśnia Krzysztof Mejer, zastępca prezydenta Rudy Śląskiej.

Tyle, że zyski w takim przedsięwzięciu jak oceanarium nie są wcale pewne. Konkurs na stworzenie strefy przemysłu czasu wolnego miasto planuje ogłosić na początku 2018 roku.(Sandra Hajduk)

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button