W Siemianowicach Śląskich chcą odwołać prezydenta miasta

Przedstawiciele grupy zgłosili się już do dwóch radnych z Siemianowic – Rafała Piecha i Karola Termina z SMS “Niezależni”. Deklarują, że w przeciągu tygodnia złożą w magistracie i w katowickim oddziale Państwowej Komisji Wyborczej w Katowicach list intencyjny w sprawie zorganizowania referendum. Referendum, które ma na celu odwołanie prezydenta Siemianowic Śląskich, Jacka Guzego. Co referendyści zarzucają obecnemu prezydentowi? M.in. zły stan komunalnych budynków, niedobory w budownictwie socjalnym, zbyt drogie i nie do końca potrzebne inwestycje, pogrzebany sport i fatalny stan dróg w mieście.
Wolontariusze zrobili już ankietowe badania, w których około tysiąca osób zapytano o to, czy chcą odwołać prezydenta. Za tym, aby Jacek Guzy zniknął z magistratu opowiedziało się 70% pytanych. Sam prezydent referendum się nie obawia, mówi że widać wszędzie to co udało mu się zrobić na przestrzeni ostatnich 6 lat, a siemianowiczanie – tak jak mają demokratyczne prawo wyboru prezydenta, tam samo demokratyczny mandat mają do tego, aby zorganizować referendum w sprawie jego odwołania.
Jeśli udałoby się zgromadzić odpowiednią ilość głosów, Siemianowice Śląskie byłyby czwartym miastem na Śląsku, w którym udałoby się zorganizować miejskie referendum. W Bytomiu, mieszkańcy zdecydowali o odwołaniu prezydenta Piotra Koja i radę miasta. Ten sam pomysł, takie samo referendum – ale odwrotny wynik w Rudzie Śląskiej, gdzie grupie referendalnej samo głosowanie udało się zorganizować, ale władze miasta zostały na swoim miejscu. Są jeszcze Gliwice i złożone już do Komisji Wyborczej w Katowicach listy podpisów, popierające pomysł zorganizowania referendum w sprawie odwołania prezydenta Zygmunta Frankiewicza. Tu jednak decyzję o tym, czy referendum będzie czy nie – poznamy z końcem tygodnia. Wciąż bowiem trwa liczenie i weryfikowanie podpisów.