RegionWiadomość dnia

W Tychach kręcono film promujący miasto

Filmu powstaje by promować miasto. Dziś kręcono do niego zdjęcia. W rolach głównych: trzydziestu 20-latków. – Fajnie coś zrobić pozytywnego, w coś się zaangażować. Jeszcze jak się ma te 20 lat to warto coś robić – uważa Agnieszka Starzec. Szymon Kątny przyznaje, że wziął udział w tej produkcji, by promować miasto, ale przede wszystkim wypromować siebie – Dzisiaj dzwonił do mnie kolega i mówił, że mnie widział na bilbordzie, także to też jest coś fajnego.

Reżyser reklamówki Maciej Barcik nie ukrywa zadowolenia z efektu pracy, ale przede wszystkim z ekipy wyłonionej w castingu. – To są ludzie młodzi – 20-letni, którym na czymś zależy, którzy mają na coś ochotę. Są pełni entuzjazmu. Zależy, ale z pewnością nie na pieniądzach, w reklamówce i na 18 bilbordach pojawili się za przysłowiowe ”dziękuje”. Nie wszyscy tak jak 20-latkowie pracują za darmo. Miasto wyda na tę kampanię około 90 tysięcy zł. – Środki, które są wydawane na promocję miasta są w stosunku do innych miast, które realizują rożne działania – nie są tak wysokie. Miasto rozwija się, a promocja jest jednym z elementów podstawowych rozwoju miasta – wyjaśnia Aneta Moczkowska, doradca prezydenta ds. komunikacji społecznej.

Potrzebę promocji rozumieją też nieco starsi mieszkańcy Tychów. – Żeby coś mieć trzeba w coś, że tak powiem zainwestować, więc jest to taki pewien rodzaj inwestycji, żeby ludzie o tym usłyszeli – stwierdza Urszula Ciemała, mieszkanka Tychów.

Z pewnością usłyszą i zobaczą. Pytanie kto i co będzie z tego miał?

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button