Świat

W wyniku nalotu w Somalii zginęło 30 osób

Według przedstawiciela starszyzny w operacji w mieście Dusamareb, około 300 km na północ od Mogadiszu, zniszczonych zostało 25 budynków. Rannych zostało ponadto około 15 ludzi. Jak powiedział rzecznik islamskich rebeliantów Muktar Robow, w swoim domu zginął m.in. Aden Haszi Ajro, dowódca odpowiedzialny za ataki na siły rządowe i ich etiopskich sojuszników.

Amerykańskie dowództwo potwierdziło, że przeprowadziło operację przeciwko pozycjom Al-Kaidy w Somalii, ale nie sprecyzowało, kto ani co było celem ataku. To największa taka wojskowa operacja USA od 2007 roku.

Somalijskie władze uważają, że Ajro szkolił się w Afganistanie przed zamachami z 11 września 2001 roku i kierował komórką Al- Kaidy w Somalii. W ostatnim czasie walki między islamistami a wspieranymi przez wojska etiopskie siłami rządowymi nasiliły się.

W Somalii od 1991 r. trwa wojna domowa. Obecnie rebelianci islamscy usiłują odzyskać tereny utracone na południu i w centrum kraju w wyniku ofensywy sił somalijskich i etiopskich. Etiopskie wojska przybyły do Somalii na przełomie 2006 i 2007 roku.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button