Walczyli o Puchar Polski w wspinaczce ściankowej

Ze ścianką walczyło dziś w Jaworznie ponad 50 młodych zawodników. Wśród nich wspinacze nie tylko ze Śląska, ale i z całej Polski. Do rywalizacji przystąpiła także Mistrzyni Świata juniorów, Aleksandra Rudzińska. 15-latka pod koniec sierpnia wygrała we Francji konkurencję “na czas”. Dziś w tej samej konkurencji pokonywała ścianki jaworznickie. – Podobają mi się, są naprawdę dobre. Chociaż tutaj zawsze czasówki są układane oryginalnie tak, że nigdzie się nie biega, bo to są czasówki trudne – stwierdza Rudzińska.

Z dobrej strony jaworznickiej publiczności zaprezentował się także Rafał Hałasa. Zdobywca Pucharu Europy rozegranego w Monachium, nie jest jednak do końca zadowolony z dzisiejszego startu. – Mogło być lepiej. Myślę, że jakieś pięć sekund da się wykręcić tutaj na tej ścianie – przyznaje.

Poczynania Rudzińskiej i Hałasa z boku obserwował trener kadry narodowej juniorów, Robert Grabowicz. W przyszłym tygodniu kadrę czeka wyjazd na Puchar Europy do Kaliningradu. – Nawet im powiedziałem, żeby się trochę oszczędzali, ze względu na to, że przed nimi jest bardzo ważny start w przyszłym tygodniu w Kaliningradzie. W środę wyjeżdżamy i to jest dla nich priorytet. Dziś traktujemy to jak taki element przedwyjazdowy – wyjaśnia Grabowicz.

O sukcesy starają się także jaworzniccy wspinacze klubu K2. A będzie o nie zdecydowanie łatwiej już w przyszłym roku. W lutym zostanie oddany do użytku w Jaworznie drugi obiekt wspinaczkowy. – Tam będziemy mieli bardziej wyczynowy obiekt, bardziej o zacięciu sportowym, na którym mam nadzieję dorównamy do poziomu zawodników, których dziś gościmy, a niedługo już będziemy ich mieli jako wychowanków klubu K2 – uważa Grzegorz Trucki, organizator Pucharu Polski UKS Jaworzno 2009.

Oby tak było, bo “chodzenie po ścianach” zyskuje coraz więcej zwolenników. A kolejne sukcesy pomogą wznieść tę dyscyplinę na wyżyny polskiego sportu.