Walka na lodzie w środku lata

Hokeiści obu zespołów niedawno zaczęli przygotowania na lodzie. Mimo to można było odnieść wrażenie, że to Sosnowiczanie trenują na tafli o wiele dłużej, a przecież był to ich pierwszy mecz sparingowy. Po trafieniach Bernata, Lezo, dwukrotnym Luki, Podlipiniego, Teddy’ego da Costy, i Opatovskiego sosnowizanie zdominowali Naprzód Janów w trzech tercjach 7:3.
Józef Zavadil: Jestem maksymalnie spokojny o zespół. Chłopaki trenowali uczciwie przed wyjazdem na lód, teraz na lodzie jest podobnie, nikt nie odpuszcza. Jeśli tak będzie dalej to kibice i zarząd w Sosnowcu mogą być spokojni.
Warto podkreślić, że drugą tercję Zagłębie wygrało 6:0. O tej części gry z pewnością jak najszybciej będzie chciał zapomnieć bramkarz Naprzodu Michał Elżbieciak.
Michał Elżbieciak: Tyle bramek w jednej tercji to jest dość sporo. Myślę, że teraz z każdym dniem będzie coraz lepiej, sprzęt trochę namoknie, puści go i wszyscy będziemy się lepiej czuć na lodzie.
Po regulamniowym czasie gry, zawodnicy rozegrali dodatkowe 20 minut. W tej części zostali sprawdzeni zawodnicy, którzy wcześniej nie wyjechali na lód. Hokeiści Naprzodu tym razem wygrali 3:0 i wynik końcowy po 80 minutach gry to 7:6 dla Zagłębia Sosnowiec. Już w najbliższy wtorek drużyny rozegrają mecz rewanżowy.