Walka o obwodnicę. Mieszkańcy zablokowali DK78 w Porębie

Mają nadzieję, że uda im się wywalczyć obwodnicę. – Właśnie w piątek, tutaj na przejściu dla pieszych została potrącona moja babcia. Zginęła na miejscu. Chodzi też o bezpieczeństwo dzieci – podkreśla mieszkanka Poręby. Dzieci, które chodzą do szkoły znajdującej się tuż przy DK78. To jedyna droga prowadząca z Katowic do Kielc. Codziennie przejeżdżają tędy tysiące samochodów, nie tylko osobowych. – Ciężarówki, jeżdżą, tiry, wszystko – mówi Kazimierz Bugla, mieszkaniec Poręby.

W ubiegłym roku pojawiły się informacje, że obwodnicy Zawiercia nie ma na liście inwestycji przewidzianych do realizacji w latach 2014-2020. Teraz coś ruszyło. – To jest duży postęp. Teraz jest pytanie, czy na tyle władza wojewódzka, samorządowa będzie mocna, potrafi wynegocjować, że te pieniądze będą na obwodnicę – mówi Leszek Wojdas, organizator protestu.

To, czy obwodnica zostanie wybudowana, władze województwa będą musiały wynegocjować z przedstawicielami ministerstwa infrastruktury. – Obwodnica, o której Państwo mówicie, jest w mandacie negocjacyjnym, także dziwię sie, że dzisiaj się protestuje. Raczej powinno się wspierać mandat negocjacyjny, wspierać województwo śląskie – stwierdza Arkadiusz Chęciński, członek zarządu województwa śląskiego.

W sprawie obwodnicy, która może ułatwić życie mieszkańcom, od kilku lat dzieje się jednak niewiele. – Cały czas jakimiś małymi kroczkami, jak zapewniają nas samorządowcy, idziemy w kierunku tej obwodnicy z tym, że mieszkańcy są już tak rozczarowani, że tak naprawdę w tym momencie do nich to nie przemawia – zaznacza Patryk Drabek, Dziennik Zachodni.

Nie przemawia także do starosty, który nie ukrywa, że przemieszczanie się po powiecie jest utrudnione. – Przez samą Porębę trzeba przejeżdżać około 30 minut, to dodatkowo jeszcze zagrożenie jest bardzo duże – mówi Rafał Krupa, starosta zawierciański. Mniejsze będzie dopiero po wybudowaniu drogi. – Obwodnice pozwalają na wyodrębnienie w mieście, gdzie ludzie chcą żyć spokojnie i spokojnie przechodzić przez ulicę. Wyodrębniają ruch na zewnątrz tego miasta – mówi dr hab. inż. Stanisław Krawiec, Politechnika Śląska. Jak na razie ruch odbywa się jednak wewnątrz. Dlatego taki protest odbędzie w tym miesiącu jeszcze dwa razy.