RegionWiadomość dnia

Walka o Pyrzowice. Czy to koniec autobusowego przewoźnika?

Państwo Leśniak wrócili właśnie z dwutygodniowych wakacji w Grecji. Z lotniska do domu w Rudzie Śląskiej dotrą miejskim autobusem. – Jest to bardzo rozrywkowe, ponieważ lot trwa dwie godziny, a przejazd z lotniska do domu myślę, że zajmie nam również około dwóch godzin – mówi Grażyna Leśniak, mieszkanka Rudy Śląskiej.

Bilet w jedną stronę to 27 złotych. Jak mówią w katowickim PKMie, za mniej jeździć już nie mogą. – Obsługujemy nasze połączenia autobusami o wysokim standardzie. Te autobusy są klimatyzowane. Są autobusy niskowejściowe, mają specjalne miejsca przystosowane do przewozu bagażu. Niestety taki autobus jest też bardziej kosztowny – zaznacza Fryderyk Mazur, PKM Katowice. To może już wkrótce okazać się sporym problemem dla i tak już małorentowego połączenia. Za niecałe dwa tygodnie na śląskim rynku pojawi się spora dla nich konkurencja. Spółdzielnia kierowców busów na linii do Pyrzowic zacznie się ścigać z autobusowym przewoźnikiem. ,Argument mają jeden, ale za to koronny – o blisko 10 złotych tańszy bilet. – Jeżeli PKM będzie szedł taką drogą, że będzie chciał z nami konkurować cenowo, to oczywiście jesteśmy na to przygotowani. Myślę, że przebijemy ich ofertę w każdym momencie – mówi Marcin Romanowski, Bus Lotnisko.

Zmonopolizowany do tej pory rynek przystanków pod terminalem lotniska czeka więc rewolucja. A jest się o co bić. Odprawianych jest tu dwa i pół miliona podróżnych. – Zakładając, że kilkanaście procent podróżuje innym środkiem komunikacji niż samochód osobowy, to jest to już rynek do zagospodarowania przez przewoźników – stwierdza Leszek Budka, Katowice Airport.

W Ostrawie nic nie lata. Mają 3 średnie połączenia. Dlatego Czesi od niedawna regularnie kursują między Ostrawą a katowickim portem. – Jedyna konkurencja to pociąg, ale te pociągi są rzadkie i jakość ich jest niska. Mamy bilety za 35 zł, więc to jest tańsze niż kolej. Poza tym jakość usług jest lepsza i połączenie jest szybsze – mówi Peter Jančovič, Tiger Express.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

W czeskim Tygrysie czekają teraz na wydanie polskiej licencji, a wtedy kursy między centrum Katowic a lotniskiem staną się faktem. Przyjeżdżają do portu w momencie, kiedy najwięcej samolotów się zlatuje. Jednak tak ułożony rozkład jazdy w tym przypadku nie gwarantuje sukcesu.

Jest już linia w kierunku na wschód od Pyrzowic. do Zawiercia. To połączenie uruchomiono na początku wakacji. Za 16 złotych dotrzeć można do dworca w Zawierciu, Stamtąd pociągiem dojechać można już wszędzie. – Tendencja jest wzrostowa, ale nie aż tak optymistycznie, żebyśmy jako spółka byli w stanie utrzymać ciężar utrzymywania tej linii – zaznacza Jan Maurycy Drobny, GTL Service. I to pomimo urlopowego okresu, w czasie którego Pyrzowice przeżywają prawdziwe oblężenie. Zysk się pojawi, gdy klient uwierzy, że za kilkanaście złotych otrzyma usługę najwyższych lotów.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button