Wampiry w Katowicach

“Wszak to dziś właśnie krew mieszczan i krew żacza będzie życie oznaczać” – głosił “cyrograf”, w którym na utoczenie krwi studentom własnoręcznym podpisem wydała zgodę prorektor Uniwersytetu Śląskiego prof. Barbara Kożusznik.
Studenci, którzy oddadzą krew, mają godziny rektorskie. W uroczystym przemarszu ekipy wiedźm i wampirów, czyli pracowników Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa przez centrum Katowic uczestniczyła orkiestra górnicza. Dwa nowoczesne mobilne ambulanse do poboru krwi stanęły na katowickim Rynku i na pl. Sejmu Śląskiego.
– “Zbiórce krwi towarzyszy happening, żebyśmy się lepiej poznali i lepiej bawili. Z roku na rok widać efekt wzrostu świadomości” – powiedziała kierownik działu organizacyjnego Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Katowicach Katarzyna Błaszczyńska.
– “Oddaję krew pierwszy raz. Od dawna to rozważałam, moi znajomi oddają. Myślę, że warto, jeśli można komuś pomóc” – powiedziała stojąca w kolejce do ambulansu studentka prawa Joanna Woźniczka.
-“Obserwujemy wśród młodych ludzi wielką ofiarność i bezinteresowność, mamy jak najlepsze doświadczenia. Wampiriada jest tego dowodem. Z roku na rok pobieramy coraz więcej krwi” – podkreśliła Katarzyna Błaszczyńska.
Pierwsza śląska Wampiriada została zorganizowana w 1998 r., przy współudziale Uniwersytetu Śląskiego. Pracownicy centrum podkreślają, że wiele osób spośród tych, które po raz pierwszy oddało krew podczas Wampiriady, pozostaje w szeregach honorowych krwiodawców.
Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa zaopatruje w krew i jej składniki 125 śląskich szpitali i klinik. Rocznie pobiera krew ok. 100 tys. razy, co stanowi 10 proc. poboru krwi w Polsce.