Warunkowe wydobycie po zapaleniu się metanu w KWK Murcki Staszic

Metan zapalił się w ścianie wydobywczej na poziomie 900 metrów. Palący się niebezpieczny gaz został szybko ugaszony przez górników. Nikomu na szczęście nic się nie stało. Według wstępnych ustaleń metan zapalił się na skutek iskrzenia jakie o skały stropowe miał spowodować pracujący tu kombajn. W tym samym rejonie kopalni “Murcki -Staszic” w ostatnich miesiącach wstrzymano kilkakrotnie roboty górnicze z powodu zagrożenia metanowego.

Dyrektor Okręgowego Urzędu Górniczego w Katowicach nakazał wstrzymać wydobycie na poziomie 900 metrów do czasu uzyskania pozytywnej opinii Komisji ds. Zagrożeń Naturalnych w Podziemnych Zakładach Górniczych Wydobywających Węgiel Kamienny, która na fedrowanie w tym miejscu dałaby zielone światło.

Ściana wydobywcza nadal stoi, jednak komisja która obradowała dzisiaj nałożyła na kopalnię kilka obostrzeń, po spełnieniu których już w najbliższych dniach wydobycie w zagrożonym rejonie znowu może ruszyć. Systematycznie musi być jednak sprawdzany kombajn pracujący w tym rejonie, sprawdzane muszą być także skały stropowe, zmienione muszą zostać także warunki samego wydobycia tak, aby było ono jak najbezpieczniejsze w zagrożonym metanowo rejonie. Z powodu zagrożenia metanowego wydobycie w KWK Murcki Staszic wstrzymywano od 2012 roku 4-krotnie.