Świat
Węgry nadal walczą z powodzią
W ciągu 24 godzin woda zalała 140 tysięcy hektarów gruntów ornych. Wiele miast i miasteczek jest odciętych od świata. Przy umacnianiu wałów pracuje 1600 osób i 300 maszyn. Ułożono już półtora miliona worków z piaskiem. Rekordowe poziomy osiągają rzeki Bodwa, Slana i Hornad. Nadal przerwane jest główne autostradowe połączenie komunikacyjne M-1 w okolicach miasta Gyor. Wezbrana woda podmyła most, a na kolejnych odcinkach autostrada zapadła się, ukazując ogromne wyrwy w ziemi. Na wschodzie kraju osuwają się zbocza gór niszcząc zabudowania. Tymczasem deszcz nadal pada, a prognozy nie są optymistyczne.