Wesela pod lupą urzędników skarbowych

Wesela pod lupą urzędników skarbowych. Nie chodzi tu jednak wcale o parę młodą czy gości weselnych, a o kamerzystów, fotografów i dj-ów. – Tego rodzaju działalność jest działalnością gospodarczą, jak każda inna i podlega oczywiście rygorom przepisów prawa, w tym prawa podatkowego. Podlega oczywiście rejestracji i podlega prawom podatkowym – wyjaśnia Jerzy Krok, Urząd Skarbowy w Sosnowcu. Prawo jednak w tym zawodzie często jest przez nich omijane. – To wszystko zależy od klientów. Są tacy, którzy zgadzają się na to, by to ominąć, często jest to tak naprawdę pieniądz czarnorynkowy. Nigdy nie miałem do czynienia ze skarbówką i mam nadzieje, że nie będę miał – mówi nam osoba, która jest konferansjerem na weselach.

Są jednak tacy, których urzędnik skarbowy odwiedził. Pozostałych to nie odstrasza. W większości przypadków obsługa wesel to ich dodatkowe zajęcie. – Ludzie od poniedziałku do piątku zajmują się zupełnie czymś innym, a tylko w soboty pracują na weselach. Trochę trudniej wygląda to z filmem, bo trzeba to zmontować, ale tak jak mówię niewiele osób zajmuje się tylko i wyłącznie tym – wyjaśnia osoba, która kręci i montuje weselne filmy. Całkowicie legalnie organizacją wesel zajmuje się za to Krystyna Zamorska. Parze młodej planuje wszystko od A do Z. Jak mówi, coraz więcej Polaków korzysta z usług “wedding planerów”. – Ludzie, którzy biorą ślub w dzisiejszych czasach – może nie chce tego uogólniać – są starsi. Nie są to już 21-22 często są to ludzie w granicach 30, nawet po. Ustawieni zawodowo, mający często własne firmy i tacy ludzie mają środki.

Ci, którzy takich środków nie mają często sami decydują się na to by za dj-a, fotografa czy kamerzystę zapłacić pod stołem. – Z reguły każda para młoda patrzy na koszt. Jednak koszt 19% dochodówki plus 23 podatku Vat przyczynia się do praktycznie 30% więcej niż to jest w standardzie – mówi osoba, która jest konferansjerem na weselach.

Do tej pory najgłośniejszy przypadek weselnej kontroli dotyczy Szczecinka w woj. pomorskim. Choć jak udało się nam nieoficjalnie dowiedzieć, urzędnicy w całym kraju bacznie przyglądają się tej działalności. – Działalność, która nie jest rejestrowana, w której nie są wykazywane przychody, niesie takie zachowanie dużo ryzyko – podkreśla Jerzy Krok, Urząd Skarbowy w Sosnowcu.

Ryzyko wpadki, która może kosztować dużo więcej niż niejedno weselne zdjęcie.