[WIDEO i ZDJĘCIA] Piast w odwrocie, Górnik jak burza. Dwa oblicza śląskiej piłki.

Piast ładnie zaczął, w 19 minucie obejmując prowadzenie po precyzyjnym uderzeniu Izvolta. I – można by powiedzieć – to by było na tyle w wykonaniu gliwiczan. Od tego momentu było już tylko gorzej. Najpierw za drugą żółtą kartkę wyleciał Cuerda, potem – w drugiej połowie – worek z bramkami otworzył Ruch. Chorzowianie przejęli po gwizdku inicjatywę i już w 47 minucie, po podaniu Smektały, Kuświk wyrównał stan meczu. Ruch na prowadzenie wyprowadził Sultes, nota bene po dośrodkowaniu bohatera spotkania – Kuświka. Bohatera, bo Kuświk jeszcze raz trafia do siatki niebiesko-czerwonych w 82 minucie. Wynik spotkania na Okrzei mógł być inny, gdyby nie kilka niewykorzystanych “setek” Kędziory – w tym strzał do bramki …z 5 metrów. Piast przegrywa 4 mecz z rzędu i mało wskazuje by w następnym gliwiczanie mieli wstać z kolan, bo zagrają z aktualnym Mistrzem Polski – Śląskiem Wrocław. Coraz głośniej słychać więc w Gliwicach pytanie, czy to aby nie jeden z ostatnich meczów Piasta pod wodzą Marcina Brosza – chociaż kierownictwo klubu otwarcie o zmianie szkoleniowca nie mówi.
Nikomu na pewno nie przychodzi to do głowy w Zabrzu. Górnik to drugi biegun piłkarskiej formy. Zabrzanie – podobnie jak prowadząca w tabeli Legia Warszawa są na jesień niepokonani. Wczoraj pokonali 2-0 GKS Bełchatów i od 1 w tabeli Legii dzieli ich 1 punkt (Legia ma o jedno spotkanie rozegrane mniej – w niedzielę zmierzy się w Gdańsku z Lechią).