Wielka Brytania: Rozprawa ws. ekstradycji założyciela WikiLeaks 11 lutego

Wczoraj i dziś wystąpiło troje szwedzkich świadków powołanych przez jego adwokata – była sędzia, były prokurator i – jako ostatni – adwokat Australijczyka Bjorn Hurtig. Ten ostatni powiedział, że Assange bynajmniej nie zbiegł ze Szwecji we wrześniu, lecz wyjechał po uzyskaniu zapewnienia, że policja nie zamierzała prowadzić dochodzenia. Powiadomiła o tym adwokata Assange’a ta sama prokurator Marianne Ny, która potem zaczęła go ścigać międzynarodowym listem gończym.
Bjorn Hurtig powiedział też, że po konsultacjach z sądem najwyższym w Sztokholmie prokuratura zmieniła kwalifikację prawną badanych czynów z gwałtu na “gwałt niższego stopnia” – kategorię nieznaną w innych kodeksach karnych. Wreszcie świadek zwrócił uwagę, że olbrzymi rozgłos, jaki nadały sprawie media, utrudniłby normalny proces, a jeden z prokuratorów złamał wręcz prawo wypowiadając się dla prasy o szczegółach dochodzenia.
Dzisiejszą rozprawę obserwowali reporterzy z wielu krajów, a sąd musiał ograniczyć do 30 liczbę kamer telewizyjnych wpuszczonych za ogrodzenie. Z sali sądowej można się było jednak porozumiewać ze światem jedynie za pomocąTwittera.