Wielka Brytania/ Większy popyt na mydło w związku z nową grypą

Od wybuchu epidemii grypy wywoływanej przez wirus A/H1N1 sprzedaż lekarstw na kaszel, przeziębienie i grypę wzrosła o 70 proc., a mydła zwykłego i antybakteryjnego – odpowiednio o 20 proc. i 54 proc. Także sprzedaż chusteczek higienicznych w porównaniu z zeszłym rokiem wzrosła o 10 proc.
Brytyjska Narodowa Służba Zdrowia (NHS) poradziła Brytyjczykom, by regularnie myli ręce mydłem, aby zapobiec zakażeniu. Nic jednak nie wspomniano o mydle antybakteryjnym, które w walce z wirusem A/H1N1 nie jest skuteczniejsze od zwykłego mydła.
“Leki przeciwkaszlowe i przeciw grypie znikają z półek, co sugeruje, że ludzie zaopatrują domowe apteczki na wypadek zarażenia. (…) W obliczu pandemii świńskiej grypy ludzie bardziej dbają o higienę” – powiedział rzecznik jednego ze sklepów internetowych.