Wielką Brytanię sparaliżowały intensywne opady śniegu i mróz

W Szkocji śnieg padał przez całą noc, a temperatury spadły tam do -15 stopni, podobnie jest w niektórych regionach Walii i północnej Anglii. Zamknięto setki szkół, nieczynne są lotniska w Leeds, Liverpoolu i Manchesterze, spóźniają się pociągi, a na autostradach doszło do wielu wypadków, co wywołało opóźnienia w ruchu kołowym.
Mróz doprowadził do wzrostu zapotrzebowania na gaz o 30 procent. Dystrybutor energii elektrycznej i gazu, firma National Grid, poprosił Brytyjczyków, by zużywali mniej gazu. Jednocześnie zamówiono dodatkowe paliwo z Belgii i Norwegii.
Wielką Brytanię przykrywa obecnie kilka centymetrów śniegu, w nocy spaść może jeszcze do 25 centymetrów białego puchu. Będzie też mroźnie – przez najbliższe kilkanaście dni w nocy może być nawet kilkanaście stopni mrozu. To dla Brytyjczyków duże zaskoczenie, gdyż przywykli oni do dosyć ciepłych i wilgotnych zim, które zapewnia ciepły morski prąd Golfsztrom.