RegionWiadomość dnia

Wielka gospodarcza i biznesowa debata w Katowicach. Startuje Europejski Kongres Gospodarczy 2014

To będzie burza ponad sześciu tysięcy mózgów biznesu i gospodarki z całego świata. – Kilkuset panelistów i pełne 3 dni debat, Tak że ten czas jest dosyć napięty. Sesja jedna za drugą – mówi Marta Stach, rzecznik pras. Europejskiego Kongresu Gospodarczego. Sesje, na które swoje reprezentacje wysłało w sumie kilkadziesiąt państw. W tym roku z silną delegacją z Azji i Afryki. – Co roku szukamy nowych i ważnych wydarzeń, ważnych tematów, które mogą być istotne z punktu widzenia Śląska i Polski – podkreśla Wojciech Kuśpik, organizator Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

W tegorocznym Kongresie Gospodarczym w Katowicach udział ma wziąć silna rządowa reprezentacja. Ośmiu naszych ministrów z premierem Donaldem Tuskiem i prezydentem Bronisławem Komorowskim na czele. Europejski Kongres w Katowicach odbywać się będzie głównie w czterech miejscach. Inauguracja w środę w Centrum Kultury Katowice. Później uczestnicy kongresu przeniosą się na Dworcową do Hotelu Monopol i w okolice ulicy Sokolskiej do Hotelu Angelo. Większa część gospodarczej imprezy będzie odbywała się jednak w Altusie. – Możemy spodziewać się czasowych utrudnień w ruchu związanych z przejazdem rządowych kolumn, ale nie powinny spowodować większych utrudnień w ruchu dla kierowców – informuje Jakub Jarząbek, rzecznik pras. Urzędu Miasta w Katowicach. Na pewno będzie jeszcze większy niż zwykle problem z parkowaniem. Trzydniową dyskusję zdominuje temat przyszłej umowy o wolnym handlu między USA a Europą. Swoista unia gospodarcza dwóch kontynentów to ogromna szansa również dla naszego regionu. – To jest jedno z największych wydarzeń w gospodarce światowej. Biorąc pod uwagę skalę możliwego eksportu i importu do USA z UE to będzie wielkie wydarzenie – uważa Janusz Steinhoff, były wicepremier i minister gospodarki.

Pierwszy poważny import ze Stanów Zjednoczonych Katowice mają już za sobą i to też po części dzięki Kongresowi. Na początku kwietnia amerykański gigant otworzył na Śląsku swoje centrum usług informatycznych. – To się nie stało na Kongresie, ale na Kongresie odbyły się bardzo ważne spotkania, które miały w jakiś sposób uświadomić i przekonać decydentów IBM, żeby jednak zainwestować w Katowicach – tłumaczy Piotr Uszok, prezydent Katowic. W głównej mierze Europejski Kongres Gospodarczy to rozmowy w kuluarach. To w taki sposób załatwia się tu najwięcej. – Pojawią się polskie przemyślenia na temat polityki energetycznej i dalszego funkcjonowania przemysłu ciężkiego, a zwłaszcza górnictwa – oznajmia Jerzy Markowski, były wiceminister gospodarki.

Palący problem dla Górnego Śląska. W tych kongresowych dyskusjach jednak nie chce brać udziału strona związkowa. – W mojej ocenie oprócz tego, że przynosi splendor miastu Katowice, to niczego nie wnosi. Tam przyjeżdża towarzystwo wzajemnej adoracji, które opowiada różne większe lub mniejsze pierdoły i żadnych konkretnych efektów z tego kongresu nie ma. Nasza obecność jest tam po prostu niewskazana – stwierdza Dominik Kolorz, przew. śląsko-dąbrowskiej “Solidarności”. Co nie wyklucza ich obecności gdzieś w okolicach katowickiego Kongresu. Obecność tym pewniejsza im mniejsze będą efekty spotkania na linii górnicy – rząd. Na początku tygodnia do Katowic ma przyjechać delegacja rządowa z propozycją rozwiązania tragicznej sytuacji w sektorze górnictwa.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button