RegionWiadomość dnia

Wielka rewitalizacja Bytomia? Mieszkańcy: Niewiele się zmieniło

Chociaż wielka rewitalizacja Bytomia sygnowana była hasłem „Bytom – Od nowa”, to zdaniem mieszkańców wciąż niewiele się zmieniło.

 

 

Apel TOP 5 SILESIA FLESZ: Nie chcemy stolicy w Katowicach!


– Czy się zmieniło? Na razie ja tam nic nie widzę. Na razie nie widzę nic żeby się coś zmieniło – mówi Władysława, mieszkanka Bytomia.

– Mógłby być ładniejszy bo się domy walą, także to rzeczywiście mogłoby by ładniej troszkę. Ale ja bardzo lubię Bytom – mówi Magdalena, mieszkanka Bytomia.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Pod koniec marca miasto przeprowadziło monitoring Gminnego Programu Rewitalizacji, czyli dokumentu stanowiącego podstawę do wydania 400 mln zł unijnych pieniędzy. Jak pokazał dokument z realizacją GPR-u jest wiele problemów.

– Dzisiaj tyko potwierdzamy to, co mówiliśmy wcześniej – że mieszkańcy w dużej mierze nie będą zadowoleni z tego co zostało tu wpisane i że jest to źle przygotowane w wielu miejscach. Już wtedy wiadomo było, że będą problemy z realizacją tych zadań. Dzisiaj mamy potwierdzenie fachowców, którzy dokonali odpowiedniej diagnozy i potwierdzili, że to co powiedzieliśmy wtedy jest prawdą – mówi Mariusz Wołosz, prezydent Bytomia.

Wiele projektów już udało się zrealizować – dowodem jest chociażby to miejsce, jednak jak przyznają władze Bytomia w tej chwili zagrożone jest 100 mln złotych.

– Mamy duże problemy z tym programem. Wiele projektów jest niedoszacowanych, wiele projektów jest niedopracowanych jeżeli chodzi o dokumentacje. Potwierdzają to też kontrole z Urzędu Marszałkowskiego. Za nieprawidłowości niestety są nakładane kary, które dochodzą już do 1,5 mln zł – mówi Michał Bieda, I zastępca prezydenta Bytomia.

A te miasto będzie musiało pokryć z własnego budżetu. By rewitalizacja rzeczywiście okazała się odnową nowe władze Bytomia chcą uaktualnić Gminny Program Rewitalizacji. Priorytetem przy tym ma być śródmieście. Pomóc mają podmioty zewnętrzne – wspólnoty mieszkaniowe czy przedsiębiorcy, które od 27 maja do końca czerwca mają czas na zaproponowanie uzupełniających przedsięwzięć rewitalizacyjnych. Sytuację na bieżąco monitoruje Urząd Marszałkowski, który zarządza unijnymi środkami.

– Z dużym zaniepokojeniem patrzyliśmy na to jak ostatnio Bytom rozwiązywał umowy o dofinansowania już dla projektów, które te dofinansowania dostały. Myślę, że to wynika z tego, że może ten GPR pójdzie troszeczkę w innym kierunku i może miasto chciało jakoś skorygować te projekty. Liczymy na to, że szczególnie w tym roku z Bytomia spłynie dużo projektów jeżeli chodzi o działania społeczne. I tak jak powiedziałam – nie jest potrzebny zaktualizowany GPR żeby miasto mogło skorzystać z tych środków – mówi Izabela Domogała, członek zarządu województwa śląskiego.

Przypomnijmy, że unijne pieniądze miały pomóc miastu w walce z problemami społecznymi i infrastrukturalnymi. Na wydanie pieniędzy unijnych miasto ma czas do 2023 roku.

 

autor: Sandra Hajduk

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button