KrajRegionWiadomość dnia

Wielkie odliczanie ruszy na Śląsku? W Zabrzu pojawiły się liczniki świateł na skrzyżowaniach [ZDJĘCIA]

Akcja i reakcja niczym w szwajcarskim zegarku. Cel to upłynnić ruch na najbardziej oblężonym w Zabrzu skrzyżowaniu ulic de'Gaulla i Roosevelta. -Widzę ile oczekuję na światło i mogę być przygotowanym do wyruszenia. My już mamy słaby refleks, także niekiedy warto skorzystać z tego – mówi Norbert Muzykant, mieszkaniec Zabrza. Gorzej, jeśli z odmierzanym czasem wygrać będzie chciał bardziej nerwowy kierowca. Liczniki jednak i tak doceniają piesi, którzy na pasach czują się bardziej komfortowo.-Wiadomo, kiedy się przygotować do przejścia, wiadomo, kiedy przyspieszyć jak zbliża się już koniec zielonego światła – mówi Jarosław Kandefer, mieszkaniec Zabrza. System odliczający sekundy do włączenia się zielonego lub czerwonego światła zainstalowano testowo na jednym ze skrzyżowań. Kosztował 20 tysięcy złotych. Opinie pieszych i kierowców będą miały wpływ na to, czy liczniki pojawią się w innych miejscach.

 

Mają też pojawić się na głównej zabrzańskiej ulicy Wolności, między innymi na wysokości ulicy Piłsudskiego. -Wiele lat myśmy się do tego przymierzali, w tym roku w wyniku tej łagodnej zimy powstały takie drobne rezerwy finansowe i mogliśmy to zrealizować. Sam pomysł nie jest najnowszy – mówi Kazimierz Ladziński, Miejski Zarząd Dróg w Zabrzu. Nie jest też najnowocześniejszy, bo w wielu miastach jest wypierany przez tak zwany inteligentny system zmiany świateł. We Wrocławiu, gdzie takie czasomierze były na prawie każdym skrzyżowaniu powoli wymieniane są na lepszy, zdaniem wielu, system detekcji. Z kolei w Katowicach gdzie światła również zmieniają się dynamicznie, w zależności od natężenia ruchu licznikom od początku mówiono nie. Powód? Ich zainstalowanie, jak przekonują urzędnicy jest niezgodne z prawem i może za sobą pociągać prawne konsekwencje. -Osoba, która uczestniczy w danej kolizji jest poszkodowana, lub jest sprawcą takiej kolizji na pewno będzie szukała winnych tego przypadku i w pewnym momencie obawialiśmy się też, ze prokurator badający taki wypadek stwierdzi, że coś jest zastosowane niezgodnego z przepisami – mówi Konrad Wronowski, Miejski Zarząd Ulic i Mostów w Katowicach.

 

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Poza tym liczniki tam gdzie jest inteligentny system drogowy nie mogą działać poprawnie. -Możemy zmieniać każdy parametr sygnalizacji świetlnej, możemy wydłużać, skracać sygnał, możemy przełączać programy – mówi Dawid Ochód, Zarząd Dróg Miejskich w Gliwicach. Najnowocześniejszy system drogowy w gliwickim centrum sterowania ruchem działa już od roku. Super inteligentny pod nadzorem czterech pracowników, którzy potrafią wyłapać to, czego komputery mogłyby nie zauważyć. Jednak to i tak za mało by pogodzić to, co wygodne dla kierowców z tym, co automatycznie steruje tu ruchem. -Ten licznik by pokazywał stopniowo powiedzmy 39, 29, 28 by odliczał i nagle gdyby pojazdów nie było, musiałby z 28 zejść do zera i zamknąć wlot na czerwone, co by jeszcze bardziej wprowadzało w błąd kierujących – uważa Dawid Ochód, Zarząd Dróg Miejskich w Gliwicach. I narażałoby ich też na wypadki. W Zabrzu wprawdzie na niektórych skrzyżowaniach inteligentna zmiana świateł funkcjonuje ale tam, gdzie oświetlenie zmienia się regularnie urzędnicy chcą postawić na liczniki. Głównie dlatego, że jest to po prostu tańsze.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button