7 meczów bez zwycięstwa, 3 ostatnie bez strzelonego gola. Po dobrym początku sezonu taką właśnie niechlubną serię zanotowali tyscy piłkarze. W efekcie po 17 kolejkach zajmują dopiero 13. miejsce w tabeli. Gdy się wygrywa jest ok, gdy jest gorzej to atmosfera gęstnieje. Ale piłkarze robią wszystko żeby atmosfera była jak na poczatku sezonu– mówi Damian Galeja.
Tyszanie ostatni ligowy mecz wygrali 13 września, kiedy to 3:0 pokonali Polonię Słubice. Od tego momentu coś w ich grze się zacięło. Nie można powiedzieć, że zawiodło to czy tamto. Gra 20 zawodników i wszyscy jestesmy odpowiedzialni za wynik – uważa Mirosław Wania.
Głównym problemem piłkarzy Damiana Galei pozostaje brak skuteczności, szczególnie w meczach wyjazdowych. Na obcych boiskach w 8 meczach tyszanie strzelili zaledwie 4 gole. I to własnie od spotkania na wyjeździe tyszanie rozpoczną rundę rewanżową. Zagrają w Koronowie z ostatnią w tabeli Victorią. W pierwszym meczu GKS wygrał skromnie 1:0. Na pewno jedziemy tam po 3 pkt…. – deklaruje Tomasz Kasprzyk.
Trenerowi Galei kłopotów przed spotkaniem nie brakuje. Ze względu na kontuzje pod znakiem zapytania stoją występy Piotra Kozłowskiego, Tomasza Matyska, Marcina Ziai i Mariusza Masternaka.
