Wisła w sądzie
9 listopada zarząd Wisły z powodu niezadowalających wyników drużyny rozwiązał kontrakt ze szkoleniowcem pierwszego zespołu piłkarzy Mirosławem Jabłońskim. Klub zaproponował trenerowi rozwiązanie umowy (obowiązującej do 30 czerwca 2009 roku) za porozumieniem stron, ale okazało się, że nie zaakceptował on tej propozycji i przez swojego adwokata zażądał wypłaty pełnego kontraktu. W Wiśle nie ukrywają, że liczą na polubowne rozstrzygnięcie sprawy.
Do sądu pozwali Wisłę Płock także dwaj jego byli piłkarze, Patryk Rachwał i bramkarz Robert Binkowski. Ten pierwszy za brak wypłaty czwartej raty kontraktowej za grę w barwach płockiego klubu w sezonie 2006/2007. Z kolei Binkowski złożył wniosek o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego przeciwko Wiśle, również z powodu braku wypłaty czwartej raty kontraktowej, mimo że prawo do tej nagrody zostało w kontrakcie wyłączone ze względu na zbyt niskie miejsce zajęte przez drużynę w sezonie 2007/2008.
Nie jest wykluczone, że w sądzie zakończy się sprawa Roberta Gubca, który po meczu II zespołu 11 października dopuścił się zniszczenia mienia klubowego. Zdewastowanie wejścia do szatni Wisła uznała za powód rozwiązania kontraktu za porozumieniem stron. Ponieważ Gubiec nie wyraził zgody na taką formę zakończenia współpracy z klubem oraz ze względu na wagę czynu, czyli rażące naruszenie zapisów kontraktowych, zarząd zdecydował się na rozwiązanie umowy z winy zawodnika i w tej sprawie prześle dokumenty do PZPN.