Kraj

Witamy czerwonego niedźwiedzia – manifestacja związana z wizytą Miedwiediewa

Manifestujący przynieśli ze sobą biało-czerwone flagi i tablice z hasłem ,,Chcemy prawdy”, wypisanym po polsku, rosyjsku i angielsku. Protestujący oddzieleni od Pałacu Prezydenckiego szczelnym kordonem policji skandują ,,Won z Polski”, ,,Chcemy prawdy” oraz ,,Tu jest Polska” za każdym razem, kiedy Krakowskim Przedmieściem przejeżdżają samochody, które jak się im wydaje, mogą przewozić członków rosyjskiej delegacji. ,,Naszym obowiązkiem jest przywitać prezydenta Rosji, który powinien powiedzieć prawdę o Smoleńsku, powinien powiedzieć dlaczego to się stało, dlaczego ci ludzie zginęli” – mówi Dariusz Wernicki, jeden z demonstrantów.

Na Krakowskim Przedmieściu można usłyszeć od protestujących, że to Rosjanie są odpowiedzialni za katastrofę. Niektórzy zebrani wprost zarzucają Rosjanom zamach na polskiego prezydenta. Na Krakowskim Przedmieściu pojawili się też uchodźcy z czeczeńskiej Iczkerii. Chcieli w ten sposób zaprotestować przed – jak mówi Adam Borowski, honorowy konsul republiki w Polsce – okupacji ich ojczyzny i łamaniu praw człowieka przez Rosjan.

,,Przyszliśmy tutaj, żeby upomnieć się u pana Komorowskiego, by poruszył w rozmowach z Miedwiediewem tematykę praw człowieka w Rosji. To państwo napadło na Iczkerię, wymordowało 250 tysięcy ludzi, odpowiedzialni za to nie ponieśli konsekwencji. Tradycją jest, że głowy państw rozmawiając z przedstawicielami państw totalitarnych upominają się o prawa człowieka” – powiedział Adam Borowski.

Akcję ,,Witamy czerwonego niedźwiedzia” zorganizowało Stowarzyszenie KoLiber, a wsparli ją między innymi tak zwani ,,obrońcy krzyża”, znani ze swoich protestów przed Pałacem Prezydenckim.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button