Świat

Władimir Putin: Zamach terrorystyczny na lotnisku Domodiedowo nie miał związku z Czeczenią

Eksperci szacują siłę eksplozji na równowartość siły wybuchu 7 kilogramów trotylu. Pierwsze podejrzenia padły na czeczeńskich terrorystów, gdyż sposób przeprowadzenia ataku przypominał wcześniejsze zamachy w ich wykonaniu. Jednak według premiera Putina, pierwsze wyniki śledztwa wskazują na to, że za zamachem na lotnisku Domodiedowo nie stali Czeczeni. Wiadomo już też, że zamachowiec-samobójca nie miał rysów twarzy charakterystycznych dla mieszkańców Północnego Kaukazu.

Premier Władimir Putin w rozmowie z dziennikarzami podkreślił, że rosyjskie władze nigdy nie odżegnywały się od rozmów z tymi siłami politycznymi, które dążą do uspokojenia sytuacji w Czeczenii. W jego opinii, dzięki dialogowi sytuacja ta jest obecnie stosunkowo stabilna. Zdaniem Putina do efektywnej walki z terroryzmem i ekstremizmem niezbędny jest społeczny i gospodarczy rozwój Północnego Kaukazu. Szef rosyjskiego rządu zapewnił też, że jego kraj nigdy i pod żadnym warunkiem nie będzie negocjował z terrorystami. Ocenił, że to właśnie próby rozmów z terrorystami i ekstremistami na początku lat 90. doprowadziły do obu wojen czeczeńskich.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button