RegionWiadomość dnia

Władza bez cenzury w Zabrzu

Ekipa Zabrze TV usłyszała groźby ze strony dyrektora Muzyki i Tańca w Zabrzu, kiedy po nagraniu chciała wyjść z dyrektorskiego gabinetu. – Sekretarka zagrodziła mi drogę wraz z kierowcą, który pracuje w Domu Muzyki i Tańca. Nie chcieli nas wypuścić, kazali nam zmazać materiał – relacjonuje Łukasz Gawin z Zabrze TV. Jednak dziennikarze nie tylko nie skasowali materiału, ale zarejestrowali wszystko co działo się w sekretariacie, gdy byli uwięzieni.

Ekipa telewizyjna chciała zrealizować materiał o dostępności Domu Muzyki i Tańca dla niepełnosprawnych. Dyrektor domagał się skasowania nagranego materiału.

Do Domu Muzyki i Tańca przyjechała policja. Jak mówi Grzegorz Gałuszka, miał podejrzenia, dlaczego dyrektor w taki sposób się zachowuje. – Poprosiliśmy o zbadanie alkomatem pana dyrektora Śmietanę, natomiast stwierdzono, że nie ma takiej potrzeby i go nie zbadano – mówi. Nie zbadano, bo według rzecznika zabrzańskiej policji – mimo prośby ekipy telewizyjnej – nie było ku temu podstaw. – Myślę, że tam chyba nikt nie był agresywny i nie widzę bynajmniej podstaw do tego, żeby policjanci musieli badać którąś ze stron właśnie pod kątem stanu trzeźwości – oświadcza asp. szt. Marek Wypych z KMP w Zabrzu

Z dyrektorem Wiesławem Śmietaną nie udało nam się dziś skontaktować. W jego sekretariacie powiedziano nam, że jest na L4.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button