KrajRegion

Włamali się na serwery jednego z największych internetowych dzienników szkolnych. Namierzyli ich policjanci z Katowic

Policjanci zwalczający cyberprzestępczość z KWP w Katowicach namierzyli osoby odpowiedzialne za atak hakerski na serwery jednego z największych internetowych dzienników szkolnych, powodując zakłócenia w jego funkcjonowaniu. Do zdarzenia doszło w czasie pandemii koronawirusa, gdy platforma ta wykorzystywana była podczas zdalnej nauki uczniów.

 

Zapraszamy na kryminalne śniadanie w TVS!

27 marca policjanci z Wydziału do Walki z Cyberprzestępczością katowickiej komendy wojewódzkiej otrzymali zgłoszenie o ataku hakerskim, jaki dwa dni wcześniej przeprowadzono na serwery jednego z największych internetowych dzienników szkolnych. Sprawcy na kilka godzin zakłócili jego funkcjonowanie w czasie, gdy wykorzystywany był on przez uczniów do zdalnej nauki podczas pandemii koronawirusa.

Tuż po otrzymaniu zgłoszenia policjanci przystąpili do analizy olbrzymich ilości danych w poszukiwaniu śladów, jakie mogli pozostawić po sobie cyberprzestępcy. Po żmudnej, około dwumiesięcznej pracy, śledczy ostatecznie wpadli na trop hakerów. Okazało się nimi kilku nastolatków, którzy skontaktowali się z sobą poprzez internet, postanawiając przeprowadzić wspólny atak na platformę e-dziennika. Z uwagi na fakt, że byli to mieszkańcy różnych województw, o pomoc poproszono policjantów z „cyber” w komendach wojewódzkich w Gdańsku, Krakowie, Poznaniu i Radomiu, którzy przeprowadzili m.in. przeszukania w mieszkaniach wytypowanych sprawców, zabezpieczając ich sprzęt komputerowy.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Zebrany materiał dowodowy pozwolił już na przestawienie jednemu z nich – 18-latkowi z Warszawy – zarzutu ataku na infrastrukturę o szczególnym znaczeniu dla jednostek samorządu terytorialnego, za co może mu grozić do 8 lat więzienia.

Obecnie zabezpieczone nośniki danych są poddawane szczegółowej analizie. Na podstawie jej wyników będzie można zdecydować o odpowiedzialności, jaką poniosą pozostali z podejrzewanych.

Sprawę, prowadzoną pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Katowicach, można więc nadal nazwać jako rozwojową.

 

źr. Śląska Policja

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button