Włamywali się do biur na terenie Śląska na tzw. “pasówkę”. Brali wszystko, co wpadło im w ręce. Włamywacze zostali zatrzymani
Dwóch zatrzymanych, zabezpieczone wytrychy i łamaki do forsowania zamków oraz łupy pochodzące z kradzieży – to bilans akcji policjantów z komisariatu w Rudzie Śląskiej – Wirku. Mundurowi zatrzymali mieszkańców Katowic włamujących się do pomieszczeń biurowych na terenie Śląska i województw ościennych metodą na tzw. “pasówkę”.
ZOBACZCIE KONIECZNIE TOP 5 NEWSÓW SILESIA FLESZ! [24-30.09.2018]
Policjanci z komisariatu II w rudzkiej dzielnicy Wirek od dłuższego czasu pracowali nad sprawami włamań do pomieszczeń biurowych, do których sprawcy dostawali się otwierając je na tzw. “pasówkę”. Polega ona na tym, że przestępcy, po upatrzeniu sobie odpowiedniego obiektu sprawdzają, jaki rodzaj zamka jest w drzwiach. Potem dopasowują wytrych i otwierają drzwi, nie pozostawiając żadnych widocznych śladów włamania.
Włamywacze skupiali się na kasetkach z pieniędzmi, ale nie gardzili również elektroniką. Z informacji, jakie zdobyli kryminalni z „dwójki” wynikało, że związek z tymi przestępstwami może mieć dwóch mieszkańców Katowic.
Policjanci zebrali sprawy z miast ościennych i porównali ślady zabezpieczone w czasie oględzin biur, w których doszło do podobnych włamań. Mundurowi zatrzymali przestępców w ich mieszkaniach, a w trakcie przeszukań znaleźli przy nich laptop, telefony komórkowe, kasetkę po pieniądzach oraz wytrychy i łamaki służące do włamań.
Wszystkie łupy pochodziły z kradzieży na terenie Śląska i Małopolski. Przy jednym z zatrzymanych, 34-latku, policjanci znaleźli również narkotyki i akcesoria do ich porcjowania. Dokładne badania wykażą, jaki skład chemiczny ma zabezpieczona substancja. Z zatrzymanych środków odurzających można było przygotować nawet 120 porcji dilerskich narkotyku.
34-latek i jego 22-letni kompan mają na swoim koncie włamania do biur w Rudzie Śląskiej, Rybniku, Tychach, Bytomiu, Świętochłowicach, Krakowie i innych miastach Śląska, Małopolski i województwa łódzkiego. Kryminalni z Rudy Śląskiej przedstawili im dotychczas 20 zarzutów związanych z włamaniami, ale to nie koniec listy. Sprawa jest rozwojowa i policjanci zapowiadają, że lista zarzutów może się nawet podwoić.
(źr: Śląska Policja)