Włochy: Berlusconi stanie przed sądem za korzystanie z usług nieletniej prostytutki?
Prokuratura twierdzi, że w kwietniu ubiegłego roku Berlusconi gościł w swej rezydencji pod Mediolanem nieletnią Marokankę, a celem jej wizyt był seks. Za każdym razem dziewczyna otrzymywała od szefa rządu od 2 do 5 tysięcy euro. Kiedy miesiąc później zatrzymana została przez policję pod zarzutem kradzieży, Berlusconi osobiście dzwonił na komisariat, prosząc o jej zwolnienie, ponieważ – jak twierdził – jest wnuczką prezydenta Egiptu Hosni Mubaraka.
Według prokuratury, premier powinien odpowiedzieć za to kłamstwo, jak i za stosunki z nieletnią.
Odpierając te zarzuty jako bezpodstawne Berlusconi ujawnił, że od kiedy jest w separacji, miał trwały związek uczuciowy z jedną osobą, która – jak dodał – nigdy nie zgodziłaby się na zarzucanie mu czyny. Komisja parlamentarna podejmie decyzję w sprawie premiera już w środę.