Włochy: Eksplozje w ambasadach Szwajcarii i Chile
W obu wypadkach eksplodowały ładunki wybuchowe umieszczone w przesyłkach pocztowych, które dostarczono do placówek dyplomatycznych. Ranne zostały dwie osoby.
O podejrzanej przesyłce poinformował też personel ambasady Ukrainy. W jej wnętrzu nie znaleziono jednak niczego niebezpiecznego.
Do pierwszego wybuchu doszło około południa. Przesyłka eksplodowała w szwajcarskiej placówce w dzielnicy Parioli, w chwili, gdy otwierał ją jeden z pracowników. Mężczyzna z ciężkimi obrażeniami rąk został odwieziony do szpitala. Akt terroru potępił minister spraw zagranicznych Włoch Franco Frattini.
Drugi wybuch, w ambasadzie Chile, nastąpił kilka godzin później. Jedna osoba została ranna także w momencie, gdy otwierała przesyłkę pocztową. Na razie nikt nie przyznał się do zamachów. Agencje zwracają uwagę, że dzisiejsza sytuacja w Rzymie przypomina tę z początku listopada w Atenach, gdzie także w kilku ambasadach eksplodowały niewielkie ładunki wybuchowe.
Odpowiedzialnością za tamte ataki obciąża się ugrupowania skrajnie lewicowe.