Wniebowzięci czyli lot na wakacje od kuchni
Moment na który czeka każdy turysta wyjeżdżający na wakacje. Wzbicie się potężnej maszyny w powietrze, to dla załogi jeden z wielu etapów lotu. Początek zawsze jest jeszcze na ziemi, w tych czterech ścianach.
Najpierw jednak musi być obchód. Ten przedlotowy zawsze zgodnie ze wskazówkami zegara. Piolt sprawdza m.in. czy nie ma widocznych uskzodzeń i czy opony nadają sie do lądowania.
“Tak jak i wszystkie systemy są zdwojone i strojone takze nasze czynności są tez zdwojone i strojone .Być moze my wyłapiemy coś czego nie wyłapali mechanicy a co może miec wpływ na bezpieczeństwo lotu.” – przekonuje kapitan Ireneusz Kopeć
Teraz stusiedemdziesięciu pasażerów może usiąść spokojnie w fotelach. Boeing 737 gotowy do lotu. Potem praca załogi samolotu to ciągłe nasłuchiwanie.
Turystyczna machina, o która zabiegają wszystkie lotniska. Loty czarterowe w przypadku tego Pyrzowickiego to ponad 30% ruchu. W kolejnych latach ta liczba znacząco moze się podnieść. W Polsce lotami czarterowymi podróżuje na razie tylko 4 miliony pasażerów.
“W niemczech jest to 60 milionów czyli widać, ze potencjał wzrostu Polska ma ogromny . W nasyzm rejonie mieszka 5 mln ludzi, w tej najbliższej odległosci do portu lotniczego, a na dzisiaj w przylocie i odlocie mamy 1 mln pasażerów, bo tyle przewidujemy w tym roku.” – mówi Artur Tomasik, prezes GTL
Więcej szczegółów w materiale Adama Sieraka.