RegionSilesia Flesz

Wojciech Saługa marszałkiem województwa śląskiego. Nowa, stara władza, czyli sejmik dla PO, PSL i SLD

Nowy 45-osobowy sejmik wojewódzki zebrał się na pierwszym posiedzeniu. W tym gronie jest mnóstwo nowych twarzy. – Byłam radną miasta Częstochowa w poprzedniej kadencji i 4 lata mojej pracy zostały docenione przez wyborców, tak że w ten sposób znalazłam się tutaj – podkreśla Marta Salwierak, radna sejmiku województwa śląskiego, PO. Ta młoda radna Platformy Obywatelskiej w szóstym okręgu wyborczym zdobyła ponad 9 tysięcy głosów, ale ambitnych nowicjuszek nie brakuje również w ławach opozycji. W przypadku Julii Kloc o sukcesie w dużej mierze przesądziło znane już w polityce nazwisko. – Myślę, ze w pewnym sensie też, ale jestem reprezentantką bardzo wielkiego grona oazowiczów całej diecezji.

 

Reprezentować Śląsk chce tu każdy, do władzy dopuszczeni zostali jednak nieliczni. Regionem nadal będzie rządzić koalicja PO-PSL-SLD. – Te 3 ugrupowania będą kontynuować swoja pracę z poprzedniej kadencji, podpisaliśmy wspólne porozumienie – oznajmia Tomasz Tomczykiewicz, szef śląskiej Platformy Obywatelskiej. Tu negocjacje trudne podobno nie były, gorzej z pierwszymi dziś głosowaniami. Jak widać czasami najprostsze reguły i środki nawet dla sejmikowych weteranów mogą wydać się skomplikowane. – Jest problem, bo jeżeli jest sześć kratek to czasami jest trudno zorientować się czy postawić jeden, czy 2 krzyżyki i trzeba pamiętać, że przewodniczący jest wybrany bezwzględną liczbą głosów, czyli za musi być więcej niż przeciw i wstrzymujących się – stwierdza Michał Wójcik, radny sejmiku województwa śląskiego, Solidarna Polska.

 

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Ostatecznie przewodniczącym został kandydat rekomendowany na to stanowisko przez PO – Grzegorz Wolnik. Kłopotu nie było już przy wyborze nowego marszałka. Za było 25 głosów, wstrzymujących się jeden głos, a to wystarczyło, by 45-letni poseł z Jaworzna zastąpił w zarządzie województwa Mirosława Sekułę. A jako były bankowiec od razu wytyczył dla regionu nowe finansowe cele. – Priorytetem jest pilnowanie kontaktu regionalnego. Te 41 miliardów złotych, które marszałek Sekuła wynegocjował z rządem polskim my musimy teraz pilnować, aby one były odpowiednio i skutecznie wydawane – wyjaśnia Wojciech Saługa, nowy marszałek województwa śląskiego, PO. Setki milionów euro są do rozdysponowania również w nowym unijnym rozdaniu. A co podkreślają koalicjanci Platformy palących problemów do rozwiązania na Śląsku nie brakuje. – To są Koleje Śląskie, chcemy zwiększyć liczbę połączeń, chcemy obniżyć ceny funkcjonowania Kolei Śląskich, to jest bardzo ważna sprawa – mówi Kazimierz Karolczak, wicemarszałek województwa śląskiego, SLD. Taka jak dokończenie modernizacji stadionu śląskiego. Ten remont pochłonął już ponad 600 milionów złotych. Za jego dokończenie odpowiadać ma ustępująca prezes Wojewódzkiego Fundusz Ochrony Środowiska.

 

Na takie ruchy personalne w nowym zarządzie województwa krytycznie patrzy opozycja. – Zmieniło się wprawdzie wiele w Sejmiku twarzy, ale czy zmieni się jakość polityki w regionie, czas pokaże, ale nie wiele na to wskazuje – uważa Jerzy Gorzelik, radny sejmiku województwa śląskiego, RAŚ. Na razie efektywność ich działań jest słaba. Podczas pierwszej sesji więcej było przerw niż głosowań. Ale kiedy ciśnienie politycznego sporu  podskoczy, na pewno na tej sali przyda się dobry lekarz. – Wojna niszczy wszystkich, zabiera siły, energię do niczego nie prowadzi, natomiast ja będę i jestem strażnikiem działania pokojowego i stanowczego – podkreśla prof. Marian Zembala, radny sejmiku województwa śląskiego. A takiego na następne 4 lata ten region na pewno potrzebuje.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button