Wojewoda zamyka część stadionu GKS Katowice, bo klub tolerował wybryki kiboli
Swoją decyzję wojewoda podjął analizując wydarzenia z dwóch meczów: GKS-Zawisza Bydgoszcz (16.10.2013) i GKS-Flota Świnoujście (23.11.2013) na podstawie m.in. opinii policji. W uzasadnieniu czytamy, że największe zastrzeżenia wzbudziło blokowanie wyjść ewakuacyjnych rozwieszonymi transparentami i flagami, użycie materiałów pirotechnicznych, brak możliwości identyfikacji kibiców i picie alkoholu na stadionie. Na wszystkie te przejawy łamania prawa organizator meczów, czyli klub, nie reagował. Co więcej, według wojewody, nie zrobił nic, żeby temu zapobiec. W piśmie wojewody czytamy m.in.: “Wyznaczona przez organizatora imprezy kierownik ds. bezpieczeństwa odmówiła także przekazania funkcjonariuszom Policji danych osób odpowiedzialnych za tzw. oprawę.” Śląski komendant policji stwierdził, że kibice “w sposób demonstracyjny okazują lekceważący stosunek do obowiązującego porządku prawnego, a brak jakiejkolwiek reakcji organizatora w egzekwowaniu od nich zachowań zgodnych z prawem, utwierdza ich w przekonaniu o własnej bezkarności.”
Na kuriozum zakrawa fakt, że elementy tzw. oprawy przechowywane są w pomieszczeniu udostępnionym kibicom przez klub. To wszystko powoduje, że według wojewody, kibice z “blaszoka” mają ciche przyzwolenie klubu na łamanie prawa i celowo z tego korzystają. Potwierdzeniem tej tezy może być treść wielkoformatowego transparentu wywieszonego przez kibiców w czasie jednego z meczów: „ZAMASKOWANE TWARZE CHRONIĄ NAS PRZED ZAKAZEM, DZIĘKUJEMY BOGU ŻE JESTEŚMY RAZEM”.
Co na to klub? Na stronie internetowej decyzję wojewody skomentował prezes Wojciech Cygan. Tyle, że nie odniósł się w żaden sposób do zarzutów, a jedynie do czasu i formy przekazania decyzji. – Chwilę po wiadomości elektronicznej (czyli po14.30 – red.) pojawił się w siedzibie klubu przedstawiciel wojewody z nieaktualną legitymacją i pisemnym uzasadnieniem. Pora co najmniej dziwna w kontekście postępowania administracyjnego. Nie zgadzamy się w sposób stanowczy z tą decyzją i jej uzasadnieniem. Po niedzieli skorzystamy z odwołania i wniesiemy uwagi do tego pisma – napisał na stronie GKS-u Cygan.
