Wolontariusz potrzebny od zaraz

Sukces organizacyjny wielkich sportowych imprez często zależy od wiedzy i doświadczenia wolontariuszy. Doświadczenia, którego często nie można zdobyć na studiach. – Dzisiaj żaden pracodawca nie daje pracy od ręki. Trzeba mieć doświadczenie, a wolontariat stwarza bardzo dogodną możliwość zdobycia doświadczenia. Mogłem poznać imprezy sportowe od środka, jak się je organizuje. To była szansa na poznanie tego świata, a w moim przypadku dziennikarskiego, bo pracowałem w biurze prasowym, mogłem przyjrzeć się pracy specjalistów – opowiada Jakub Bochenek, wolontariusz. Takich wolontariuszy poszukują urzędnicy, którzy prowadzą nieustanny nabór. W ciągu kilku ostatnich tygodni zgłosiło się ponad stu chętnych.
Podczas czerwcowych koszykarskich mistrzostw Europy kobiet wolontariusze pełnić będą różne funkcje. Mają tłumaczyć zagranicznym turystom gdzie znaleźć tani nocleg, czy jak dostać się na mecz. Muszą również wiedzieć jak udzielić pierwszej pomocy. Kryteria jakie muszą spełnić nie są jednak wysokie. – Ukończone 18 lat, górnej granicy wieku nie mamy. Mile widziane jest doświadczenie, znajomość języków obcych, ale niekoniecznie, bo w bardzo wielu kwestiach są potrzebni wolontariusze – tłumaczy Krzysztof Pieczyński, UM w Katowicach.
W Katowicach tegoroczny kalendarz imprez wypełnił się w bardzo szybko. W czerwcu po mistrzostwach Europy pojawią się tu siatkarze i rozgrywki Ligi Światowej. W sierpniu rozegrany zostanie memoriał Huberta Wagnera, a ulicami Katowic przemknie kolarski peleton, będzie też głośno za sprawą OFF Festiwalu. – Ważne jest to, żeby oni dosyć mocno byli skoordynowani z osobami organizującymi te duże imprezy. Szalenie jest ważne, by dobrze czuli się na tej imprezie. Nie za dużo zadań, ale szalenie odpowiedzialne – podkreśla Maciej Guzik, sędzia koszykówki. Wolontariat to często jedyna droga do zobaczenia na żywo dużego widowiska. Chociaż nie na Górnym Śląsku to jednak stąd pochodzić może część wolontariuszy biorących udział w Euro 2012. Organizatorzy turnieju szukają ponad 5 tysięcy osób. – Nie trzeba być jakimś wykwalifikowanym inżynierem czy magistrem, żeby po prostu zostać wolontariuszem. Potrzeba tylko chcieć i mieć chwilę wolnego czasu – uważa Dawid Wożniak, wolontariusz.
W Austrii i Szwajcarii, podczas EURO 2008 było ponad 4 tysiące wolontariuszy z 70 krajów. 95% z nich zapowiedziało, że chciałby robić to ponownie. – Polaków było sporo wśród wolontariuszy. Oni pracują jak nazwa na to wskazuje zupełnie za darmo – otrzymując jedynie pamiątkowe koszulki i ubranie, ale utrzymywać muszą się sami – wyjaśnia Jacek Sroka, dziennikarz, który uczestniczył na mundialu w Niemczech. I to wolontariuszy nie zraża. Na tak ważnych mistrzostwach z reguły do pomocy jest dużo więcej chętnych niż miejsc.