KrajRegionWiadomość dnia

Wózkami wjechali do internetu. Szukają tu pieniędzy na “Riders Cup”. Kto pomoże zawodnikom KS Jeźdzcy z Mikołowa?

Kierunek obrali już dawno i by go zdobyć nie cofną się przed niczym. -Ja pamiętam nasz pierwszy turniej, myśmy nie wiedzieli co się dzieje, ludzie do nas uderzali – wspomina Artur Matyjasiak, zawodnik KS "Jeźdźcy". Teraz to oni uderzają… i dzięki temu trafiają na najwyższe miejsca na podium. Choć droga na sam szczyt zajęła im aż 10 lat. -Powstało więcej drużyn, więcej zawodników i też wzrósł poziom gry naszej kadry zawodowej jesteśmy liczącą się drużyną w całej Europie – dodaje Artur Matyjasiak, zawodnik KS "Jeźdźcy". Wciąż nie mogą liczyć za to na wsparcie finansowe. Nie udało im się zdobyć pieniędzy z Ministerstwa Sportu, nie łatwo też o sponsora. Na podstawowe wydatki: rękawice czy nowe koła dają z własnej kieszeni, ale w walce o marzenia potrzebują pomocy. -Zbieramy na turniej, żeby po prostu zorganizować, bo to jest tak, że my musimy zapewnić innym drużynom hotel i salę musimy opłacić – mówi Sebastian Langer, zawodnik KS "Jeźdźcy".

 

Swojej szansy szukają w internecie na odpalprojekt.pl gdzie dzięki pomocy innych ludzi starają się zebrać potrzebną kwotę – 10 tysięcy złotych. Bez tego mogą liczyć tylko na 3 mecze ligowe w roku. -Staramy się tutaj wykorzystywać croudfunding czyli staramy się pokazywać jaką mamy fajną inicjatywę do której można się zaangażować i staramy się wkręcić ludzi do tego żeby też nam pomogli w tym, sami szukamy jakiś tam sponsorów ale też ludzi którzy chętnie by na ten turniej wpadli – mówi Kasjan Kotynia, Future Processing. Do tej pory udało im się zebrać ponad 20% potrzebnej sumy. -Mamy 45 osób które wsparły już naszą inicjatywę różną kwotą tak… kwoty mamy od 10 złotych do aż 5 tysięcy złotych – mówi Kasjan Kotynia, Future Processing. Bo tu dzięki wpłaceniu nawet niewielkiej ilości pieniędzy, można spełnić wielkie marzenia. Dlatego taka forma szukania sponsorów jest coraz popularniejsza. -Czasem tylko emocjonalne, czyli w formie jakiegoś podziękowania i taki wpłacający może się poczuć lepiej, że wpłacił 10 złotych, ale w przypadku wpłat w wysokości tam pięćdziesięciu złotych to już są podziękowania które już są namacalną wartością – podkreśla Kasjan Kotynia, Future Processing.

 

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Tą największą dla nich jest za to możliwość pokazania że "Riders Cup" może być prawdziwym widowiskiem sportowym. W zespole jest 16 zawodników. Powstał w 2005 roku w Mikołowie, obecnie jest jedną z 20 drużyn w kraju, rywalizujących w lidze. -Nawet i niektórzy politycy twierdzą, że nie jest to sport widowiskowy,  że tego nie powinno się oglądać. A ja myślę całkiem inaczej, że tym bardziej powinniśmy oglądać dyscypliny osób niepełnosprawnych ze względu na to, że tam jest prawdziwa walka i prawdziwy hart ducha – argumentuje Rafał Kwapuliński, prezes, KS "Jeźdźcy". Internetowa walka Jeźdźców potrwa jeszcze niecały miesiąc, ale już dotychczasowy wynik dowodzi, że udało im się pokonać największą barierę. Obojętność.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button