Region

Wpuszczeni w kanał

Na ulicy Kościuszki w Tychach kupcy wyczekują usprawnienia robót przy budowie kanalizacji. – Tu jest na tyle dużo firm, że to trzeba zorganizować, bo po prostu ludzie będą bez pracy, bez dochodów. My mając te lokale po 50 lat, zostaliśmy praktycznie z dnia na dzień zostawieni sami sobie – uważa Irena Krzyżowska, właścicielka kamienic. Mariola Stalaronek prowadzi sklep z dewocjonaliami i choć w mieście nie ma dużej konkurencji, a sezon w pełni, straty są ogromne. – 10 procent mamy z tego co było, dzisiaj jest dzień targowy, blisko jest targ i jak my mamy pełny sklep, jest sezon w tej chwili komunijny, tak nie mamy w ogóle ludzi. Obroty spadły w porównaniu z ubiegłym tygodniem, ja jestem w rozpaczy. – Ja mam sklep do 23 otwarty, zero klientów nie ma ruchu nic, tak wygląda sytuacja na dzisiejszy dzień – dodaje Eugeniusz Bablok, przedsiębiorca.

I tak będzie wyglądała przez 3 miesiące. Kanalizacji w tydzień wybudować się nie da, ale budowę i dojazdy do niej można zaplanować lepiej – uważają przedsiębiorcy. Niezupełnie – odpowiadają władze miasta. Czy oznaczenia są wystarczające, czy można tam dojechać? – Naszym zdaniem tak – odpowiada Zbigniew Gieleciak, pełnomocnik prezydenta ds. kanalizacji. Zdaniem Grzegorza Karbarza, który przyjechał do Tychów z Jasła, nie. – Już się zastanawiałem czy nie jechać do Opola do następnego sklepu, bo myślę nie będę się pół dnia kręcił po mieście.

Od rynku na przyjezdnych czeka znak drogowy – zakaz wjazdu. Z drugiego końca ulicy wita inny – zakaz ruchu pojazdów, a pomiędzy nimi kilkadziesiąt sklepów. I choć do Kościuszki można dojechać jedną z bocznych uliczek, o tym skrócie nigdzie nie ma informacji. – Nie da się kompletnie nigdzie dojechać, jest kompletny chaos, dezorganizacja. Obiecywano nam, że wszystko będzie komunikatywne, będzie ładnie, pięknie rozwiązane – żali się Artur Rzepka, przedsiębiorca. Ogarnąć ten chaos, obiecują władze miasta, oczywiście wszystko zgodnie z procedurami. – Jeżeli jest to nie wystarczające, a zostało to zrobione zgodnie z projektem organizacji ruchu drogowego, to wystąpimy do wydziału komunikacji, po to żeby przeanalizował jeszcze raz, czy nie należy tam ustawić znaku dodatkowego – wyjaśnia Zbigniew Gieleciak, pełnomocnik prezydenta ds. kanalizacji.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button