Współczesna Janis Joplin wystąpi w Chorzowie!

Choć na scenie jest już od dobrych kilkunastu lat, to właśnie teraz nadszedł jej czas. Nowa płyta i duża trasa koncertowa. Już na początku nowego roku Beth Hart wystąpi w Polsce. Na chorzowski koncert niecierpliwie czeka już Joanna Pilarska, która nie kryje fascynacji amerykańską muzyką. – Usłyszałam ją kilka lat temu. Ktoś mi ją polecił i jak usłyszałam jej głos, to od razu się zakochałam – mówi Joanna Pilarska, piosenkarka.

Beth Hart pierwszych fanów zjednała sobie występując w roli Janis Joplin w Broadway'owskim musicalu “Love, Janis”. Od tego momentu artystkę zaczęto nazywać współczesną Janis Joplin. Choć tym, którzy znają jej twórczość, nie do końca się to podoba. – Taka naturalna, spontaniczna, żywiołowa, ale ogólnie nie lubię porównywania kogokolwiek do Janis Joplin, jestem na to uczulona. Janis Joplin była Janis Joplin, a Beth Hart, to jest Beth Hart – stwierdza Joanna Mrozek, wokalistka, zespół Around The Blues.

Dziś amerykańska wokalistka spotkała się w Warszawie z dziennikarzami. Rozmawiała między innymi o płycie i o zbliżających się koncertach w Polsce. – Staram się, by każda koncertowa noc była zupełnie inna. Wystąpię z zespołem w Polsce dwa razy i będą to dwa różne występy. Robię to, by ludzie, którzy przychodzą na moje koncerty, za każdym razem doświadczali nowych wrażeń – zaznacza Beth Hart, piosenkarka.

Na swój wizerunek pracuje nieprzerwanie od kilkunastu już lat. – Beth jest tego przykładem, że jak się chce, jak się ma wizję, jak się jest zdeterminowanym i konsekwentnym w działaniu, to się osiąga sukces, to co się wokół niej dzieje. W ostatnich dwóch latach to jest dla niej jak bajka o Królewnie Śnieżce – stwierdza Andrzej Matysik, red. naczelny Twojego Bluesa.

W 2010 roku do współpracy zaprosił ją były gitarzysta Guns N'Roses Slash. Potem nagrała cały album z jednym z najzdolniejszych obecnie gitarzystów Joe Bonamassą. – On zmienił moje życie, naprawdę. Zmienił mnie jako artystkę. Pokazał, jak patrzeć na cały ten biznes muzyczny, jak patrzeć na siebie. Nie wiem, czy on zdaje sobie sprawę, jak bardzo wpłynął na moje życie – mówi Beth Hart, piosenkarka.

Koncert Beth Hart na Śląsku to nie jedyne ważne bluesowe wydarzenie w nadchodzących miesiącach. Już w listopadzie prosto z Chicago do Chorzowa przyjeżdża królowa gatunku Shemekia Copeland, która nie tak dawno koncertowała w Białym Domu dla Baracka Obamy. Coraz większe zainteresowanie muzyką bluesową nie dziwi tych, którzy zakochali się już w niej bardzo dawno. – Myślę, że jak zostaje z muzyką i jak jest mu ona do czegoś potrzebna, do czegoś więcej, a nie tylko do poruszania się, czy do jakiegoś tła życiowego, to musi trafić na bluesa i się w nim zakochać. Musi korzystać z tych dobrodziejstw, z tej energii, z tej naturalności – zaznacza Ryszard Gloger, dziennikarz muzyczny. O to, że na koncertach Beth Hart tego nie zabraknie, można być spokojnym.