Współpraca z Czechami poprawi bezpieczeństwo energetyczne?
Transgraniczne otwarcie, które ma wzmocnić energetycznie obydwa kraje. – To jest kolejny krok do budowy jednolitego rynku energetycznego w Europie. Bardzo ważny z tego tytułu bo oba nasze kraje, tak jak wiele innych krajów z tego regionu bardzo boleśnie odczuwały kryzysy gazowe – mówił w środę premier, Donald Tusk.
Teraz ma się to zmienić. Przepustowość gazociągu Moravia to pół miliarda metrów sześciennych rocznie. Po rozbudowie systemu przesyłowego gazu popłynie tędy czterokrotnie więcej. – Umożliwi to nam efektywne wykorzystywanie naszych zasobów w Polsce, od południa aż po morze Bałtyckie – Petr Neczas, premier Czech. A dokładnie w korytarzu Północ-Południe od Świnoujścia aż po chorwackie miasto Krk.
Na razie jednak odcinek po stronie polskiej od Cieszyn do Skoczowa ma w sumie 22 kilometry długości. Z kolei po stronie czeskiej 9,5 kilometra do Trzanowic. – Jest bardzo ważną inwestycją dla poprawy bezpieczeństwa energetycznego kraju. Jest to drugie po 10 latach połączenie polskiego systemu gazowniczego z systemem Unii Europejskiej – mówi Małgorzata Polkowska z firmy Gaz System S.A.
A im więcej takich połączeń jak mówią eksperci tym większe bezpieczeństwo energetyczne kraju. – Dają nam możliwości, możliwości wyboru, możliwości też potem negocjacji z innej pozycji niż do tej pory – zapewnia Wojciech Kuśpik z wpn.pl.
Jednak na razie roczne zapotrzebowanie Polski to 14 i pół miliarda metrów sześciennych gazu. Aby uzyskać pełną niezależność- przepustowość innych źródeł niż wschodnie powinna być około siedem razy większa.
