Wybory 2014: Uszok po Uszoku? Coraz więcej kandydatów na fotel prezydenta

Pomysł Ruchu Autonomii Śląska na Katowice. To ma być nowy, lepszy Uszok. Tak na konferencji prasowej o kandydacie na fotel prezydenta Katowic mówił Jerzy Gorzelik. Aleksander Uszok ma przejąć schedę po dalekiej rodzinie. –Decyzja Piotra Uszoka o rezygnacji z ubiegania się o reelekcję zmieniła zupełnie tą sytuację i sytuacja zaczęła się rozwijać dynamicznie i stąd moja decyzja o włączeniu się w rozgrywkę. -Nazwisko pomoże? -Pewnie nie zaszkodzi – mówi Aleksander Uszok, kandydat na prezydenta Katowic, RAŚ. Po rezygnacji Piotra Uszoka pomysł na kampanię u wszystkich kandydatów nieco się zmienił. Najmocniej w Platformie Obywatelskiej. Ta chciała poprzeć urzędującego prezydenta. Tydzień trwały nerwowe poszukiwania nowego planu na wybory samorządowe. Zarząd PO postawił na sprawdzonego już w poprzednich wyborach zawodnika. -Obserwujemy dzisiaj bardzo dynamiczną sytuację na scenie politycznej, wszyscy się przegrupowują, przygotowują się do wyborów – mówi Arkadiusz Godlewski, kandydat na prezydenta Katowic, PO. Prezes Parku Śląskiego ma za sobą porażkę sprzed czterech lat. Wtedy w pierwszej turze przegrał z Piotrem Uszokiem. Plany Godlewskiego może pokrzyżować teraz jego były partyjny kolega.
KTO POWINIEN ZOSTAĆ PREZYDENTEM KATOWIC? GŁOSUJ W NASZEJ SONDZIE TUTAJ!
Jerzy Ziętek jako pierwszy ogłosił że startuje w wyborach. -Więcej kandydatów to większy wybór, a jednocześnie rywalizacja, wydaje mi się, że taka rywalizacja zdrowa, dlatego, że te programy będą się częściowo zazębiać – uważa Jerzy Ziętek, kandydat na prezydenta Katowic, poseł niezrzeszony. Śnieżnobiały uśmiech w tym tygodniu zaprezentował Marek Szczerbowski. Choć to, że będzie kandydował było wiadomo od dawna, dopiero wczoraj przedstawił swój pomysł na Katowice. -Zwiększenie roli partycypacji społecznej w podejmowaniu ważnej dla losów miasta decyzji, drugi element to przeniesienie priorytetów inwestycyjnych z centrum miasta w kierunku dzielnic i trzeci element to zatrzymanie trendu związanego z obniżaniem się liczby mieszkańców – wylicza Marek Szczerbowski, kandydat na prezydenta Katowic, SLD.
Na razie w wyścigu oficjalnie pojawiły się nazwiska czterech kandydatów. W tym tygodniu dołączyć mają kolejni kandydaci. Forum Samorządowe Piotra Uszoka ma wystawić Marcina Krupę, a PiS ciągle poszukuje odpowiedniego kandydata. -Z pewnością będzie to spora giełda nazwisk i jest duże prawdopodobieństwo, że w Katowicach odbędzie się druga tura wyborów – podkreśla Adrian Leks, wydawca portalu www.wybory.tvs. Jak dodają eksperci, o wyniku w Katowicach niekoniecznie może zdecydować jednak bogaty program. -Nazwisko może w pewnym sensie pomóc, natomiast w moim przekonaniu bardziej chodzi tu o samą osobę i bardziej jednak będzie chodziło o szyld partyjny, o szyld ugrupowania, które takiego kandydata wystawi – mówi dr Małgorzata Myśliwiec, politolog. Znane nazwisko w polityce potrafi zdziałać cuda. Kilka lat temu z 22. miejsca na opolskiej liście PO wszedł do Sejmu tapicer, Łukasz Tusk. Nazwisko to często jednak jedyna cecha, którą tacy politycy mogą się pochwalić. Krzysztof Trzosek Silesia Informacje.