RegionWiadomość dnia

Wybory 2014: Wybory do sejmiku województwa śląskiego

Pierwszy raz w nowej aranżacji, ostatni w takim gronie. W jakim składzie spotkają się na kolejnej sesji? Na kilkanaście godzin od zamknięcia lokali wyborczych, wciąż do końca nie wiadomo. Wyniki szybciej wyczytać można z twarzy, niż z danych PKW…. – Rozpoczynają się takie prawdziwe polityczne szachy, ale żeby zrobić ten pierwszy ruch na szachownicy, to musimy widzieć, co leży na stole, czyli jaki jest potencjał każdego z ugrupowań – zaznacza Michał Wójcik, Prawo i Sprawiedliwość.

 

Pierwsze powyborcze sondaże w przypadku sejmiku województwa śląskiego, to prawdziwa eksplozja ukrytego potencjału Prawa i Sprawiedliwości. – Sondażowe wyniki wskazywały na historyczne zwycięstwo PiS, jeżeli chodzi o wybory do sejmiku województwa śląskiego. Ale już dzisiaj rano wyniki cząstkowe, które zostały opublikowane przez PKW, odwracają sytuację – mówi Adrian Leks, dziennikarz portalu wybory.tvs.pl.

 

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Jeśli cząstkowe dane PKW się potwierdzą, radni PSL zamienią się miejscami z przedstawicielami SLD. W przypadku tych pierwszych wynik historyczny, w przypadku drugich – największa porażka od lat. – Pewnie nasz przekaz chyba nie do końca spotkał się ze zrozumieniem. Natomiast do końca jestem optymistą i wierzę, że wprowadzimy odpowiednią liczbę radnych, która będzie potrzebna do tego, żeby współrządzić województwem – podkreśla Kazimierz Karolczak, Sojusz Lewicy Demokratycznej.

 

Optymizmu nie traci również kolejny z niedawnych koalicjantów Platformy Obywatelskiej. Choć – jak mówią wybory – nie do końca poszły po ich myśli, to w sejmiku liczą nawet na cztery miejsca. – Ani nie sprawdziły się prognozy tych, którzy uznali, że Ruch Autonomii Śląska będzie tak jak Samoobrona, LPR gwiazdą jednego sezonu i zniknie po kolejnych wyborach. Ugruntowaliśmy swoją pozycję – mówi Jerzy Gorzelik, Ruch Autonomii Śląska.

 

W poprzednich wyborach w 2010 roku triumfowała PO zdobywając 22 mandaty, za nią kolejno PiS – 11, SLD – 10, RAŚ – 3 i PSL – 2. PO czy PiS – bez względu na to, które ugrupowanie wygra, żadne nie będzie w stanie rządzić samemu. – PiS może zaoferować idąc na daleko idące kompromisy pewne, chociażby nazwijmy to synekury, czy łupy dla PSL, czy dla SLD. W ten sposób może się stać atrakcyjniejszy, tak jak mówię, teraz będzie taka ostra licytacja – stwierdza dr Tomasz Słupik, politolog, Uniwersytet Śląski. – Najbardziej istotne jest, żeby bez względu na to, kto będzie sprawował władzę w województwie śląskim, rozumiał politykę w tym pozytywnym znaczeniu, czyli jako roztropną pracę dla wspólnego dobra – zaznacza Mirosław Sekuła, marszałek województwa śląskiego. W tym rozdaniu dla wspólnego dobra pracować ma 45, a nie tak jak poprzednio 48 radnych. To efekt wyludniania się województwa. W ostatnich latach z miast regionu ubyło ponad sto tysięcy mieszkańców.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button