RegionSilesia Flesz

Wybuch gazu w kamienicy w Katowicach. 3 osoby zginęły. Akcja zakończona [Zdjęcia]

ZOBACZ ZDJĘCIA

 

AKTUALIZACJA – 12:30: – Wstępne ustalenia z protokołu sporządzonego przez biegłego wskazują, że śmierć trzech osób miała charakter nagły. Biegły wskazał wstępnie, że śmierć mężczyzny i dziecka nastąpiła w wyniku gwałtownego uduszenia, w przypadku kobiety jako przyczynę zgonu wskazano uraz głowy. Dokładne przyczyny zgonu będą jednak znane po przeprowadzeniu sekcji zwłok – wyjaśniła Marta Zawada-Dybek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Katowicach.

 

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Przesłuchani zostali już mieszkańcy katowickiej kamienicy, z wyjątkiem rannego mężczyzny, który przebywa w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich.

 

Prezydent Piotr Uszok zaapelował, by w najbliższą sobotę i niedzielę (25 i 26 października) wszystkie wydarzenia publiczne w Katowicach – w tym przede wszystkim imprezy kulturalne, rozrywkowe i sportowe – były poprzedzone minutą ciszy.

 

 

8:50: Wczoraj po godzinie 23 ratownicy dotarli najpierw do ciała mężczyzny, potem wydobyli też ciała kobiety i dziecka. Rodziny zidentyfikowały ofiary. To Dariusz Kmiecik, dziennikarz Faktów TVN, jego żona Brygida Frosztęga-Kmiecik, dziennikarka TVP Katowice oraz ich 2-letni syn. Akcja przeszukiwań i odgruzowywania kamienicy zakończyła się przed godziną 4. Nadal trwa akcja związana z zabezpieczeniem miejsca zdarzenia oraz usuwaniem pozostałości po kamienicy. Kilka zastępów straży pożarnej zabezpiecza ruiny kamienicy. Miejsce to cały czas mają także obserwować przedstawiciele nadzoru budowlanego. Dziś ma zostać podjęta decyzja co dalej ze zniszczonym budynkiem. W kamienicy wiele osób zostawiło swoje rzeczy osobiste, dlatego żeby ich wpuści do środka policjanci muszą mieć 100-procentową pewność, że nikomu nic się nie stanie. Policja zabezpiecza teren katastrofy, zbiera także dokumenty dotyczące budynku oraz przesłuchuje świadków katastrofy.

 

W kamienicy mieszkało 25 osób. Najprawdopodobniej doszło tam do wybuchu gazu. Siła wybuchu była tak duża, że kamienica złożyła się jak domek z kart. Władze Katowic zapewniły poszkodowanym opiekę socjalną i są w trakcie przygotowywania mieszkań zastępczych. Z pięciu osób rannych przewiezionych do szpitali, dwie zostały już zwolnione do domu. Najbardziej poszkodowany z poparzeniem ok. 60proc. ciała, przebywa w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich. Jego stan jest ciężki. Katowicka prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie przyczyn wypadku. Przesłuchano już pierwszych świadków.

 

Urząd Miasta w Katowicach uruchomił numer informacyjny dotyczący akcji ratowniczej i osób poszkodowanych: 32 359 95 18. Osoby chętne pomóc rodzinom poszkodowanym w wybuchu mogą przekazywać pieniądze na konto Caritas oddział Katowice.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button