AlarmRegionWiadomość dnia

Wybuch metanu na KWK Mysłoiwice-Wesoła: 2 poparzonych w krytycznym stanie. Ruszyły poszukiwania zaginionego górnika

Popołudniu ratownicy górniczy podjęli kolejną próbę dotarcia do miejsca, gdzie powinien znajdować się poszkodowany, 42-letni kombajnista, niestety ze względu na bardzo trudne warunki musieli się wycofać. Teraz zbudować mają specjalny kanał wentylacyjny, dzięki któremu będzie możliwe wznowienie akcji.

 

 

Na transport ostatniego z górników na lądowisku przy kopalni czekał dwie godziny. Jednak do lotniczego pogotowia ratunkowego musiał wracać pusty. To dlatego, że 42-letni kombajnista od poniedziałkowego wieczoru wciąż poszukiwany jest przez górniczych ratowników. -Znam go, bo w zeszłym roku robiłem z nim na jednej zmianie. Ja też jestem kombajnistą, tak jak on. Nie wierza w to. Jo żech godoł z pięcioma z nich. Jak jo o 22.00 zjechołech, przsyszłech tam to, 4 z nich , 5 z nich widziołech, nie… To godali. Jeden błysk, ogień, hełmy im pospadały, lampy. Oni bez lamp, bez niczego uciekali – relacjonuje Mariusz Komraus, górnik w KWK Mysłowice-Wesoła. Po tragedii, która wydarzyła się 665 metrów pod ziemią, władze kopalni podjęły decyzję o wysłaniu prawie całej załogi na urlop. –Wydobycie się odbywa w bardzo ograniczonym zakresie, ponieważ akurat ta ściana, na której nastąpiło to zdarzenie nieszczęśliwe jest niemal na przeciwko tej drugiej . Także w tej chwili dwa główne fronty robót dla kopalni zostały zatrzymane – mówi Wojciech Jaros, rzecznik Katowickiego Holdingu Węglowego.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

 

 

Poszukiwania górnika cały czas odbywają się z dużymi problemami. Warunki, na które natrafili ratownicy, okazały się tak trudne, że zmuszeni byli wybudować dodatkowy kanał wentylacyjny. Mimo to widoczność w chodniku jest na tyle słaba, że w ciągu dnia musieli się kilka razy wycofywać. Po wczorajszej wizycie premier Ewy Kopacz w Mysłowicach pojawił się dziś Janusz Piechociński. Minister gospodarki zapewnił, że informacje o tym, że już w piątek w mysłowickiej kopalni miały być przekroczone dopuszczalne normy stężenia metanu, będą weryfikowały odpowiednie służby. -Nie ja weryfikuję plotki na mieście, że czapką mogło być przykryte tysiąc czujników na metan. Są najwybitniejsi polscy fachowcy w tym zakresie. Jest prezes najważniejszego organu monitorującego te kwestie – mówi Janusz Piechociński, wicepremier, minister gospodarki. Oprócz dochodzenia urzędników z Wyższego Urzędu Górniczego, swoje śledztwo wszczęła już katowicka Prokuratura Okręgowa. -Od wczoraj trwają czynności przesłuchania w tej sprawie. Przesłuchania świadków. W pierwszej kolejności przesłuchujemy pokrzywdzonych . Tych pokrzywdzonych, których przesłuchanie oczywiście jest możliwe z uwagi na ich stan zdrowia – mówi Marta Zawada-Dybek, Prokuratura Okręgowa w Katowicach.

 

 

18 najciężej rannych nadal leży w siemianowickiej oparzeniówce. Siedmiu z nich nie oddycha samodzielnie. Lekarze z Centrum Leczenia Oparzeń poinformowali, że stan dwóch górników dramatycznie się pogorszył. -Chcielibyśmy uratować wszystkich, ale możemy zagwarantować że będziemy robić wszystko żeby tak było. Natomiast gwarancji sukcesu złożyć nie możemy – mówi dr Marek Kawecki, Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich. Szpital dostał już finansowe gwarancje na leczenie poszkodowanych. -Mamy zapewnienie i pani premier i pana ministra zdrowia , ze nie będzie tu żadnych obwarowań finansowych. Możemy założyć hodowli tyle, ile jest potrzebne dla tych wszystkich osób – mówi dr Mariusz Nowak, dyrektor Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich. W sprawie sytuacji w kopalni Mysłowice – Wesoła zostało zwołane nieformalne posiedzenie rządu w Warszawie. Jest deklaracja, że na Górny Śląsk trafić może każda potrzebna tu jeszcze pomoc.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button