Pasażerowie autokaru, który wczoraj na południu Węgier uległ wypadkowi to w dużej mierze mieszkańcy województwa śląskiego z takich miast jak Bielsko-Biała, Żywiec, Tychy, Skoczów, Żory czy Ruda Śląska.
Zapraszamy na kryminalne śniadanie w TVS!
– Większość tych pasażerów nadal jest na miejscu, na Węgrzech zabezpieczona w szpitalach, w których przechodzą badania. Ci, którzy zdaniem lekarzy mogą opuścić szpital przewożeni są systematycznie do hotelu. Przed hotelem oczekują w gotowości autokary organizatora wyjazdu, którymi pasażerowie, mamy nadzieję, jeszcze dzisiaj będą mogli wrócić do Polski – mówi Alina Kucharzewska, Śląski Urząd Wojewódzki w Katowicach.
– Wszelkie okoliczności związane z tym zdarzaniem aktualnie są wyjaśniane przez węgierską policję i to węgierskie organy ścigania mają pierwszeństwo w zakresie wszczęcia i przeprowadzenia śledztwa w tej sprawie. Czynności jakie podejmuje w tej chwili prokuratura polska mają charakter równoległy i to od decyzji węgierskich organów ścigania będą zależały dalsze kierunki i zakres naszego postępowania – mówi Agnieszka Michulec, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Bielsku-Białej.
Turyści podróżujący autobusem wracali z Bułgarii do Polski. Jeden z pasażerów nie żyje. 24 osoby trafiły do szpitali. Trzy z nich w stanie ciężkim.
Autor: Sandra Hajduk
To dopiero początek upałów! Jest OSTRZEŻENIE przed wysokimi temperaturami
Wybuch gazu pod Zawierciem: Trzy osoby poparzone, wśród rannych jest dziecko!
Koronawirus w GKS Katowice! Piłkarze i trenerzy na kwarantannie!