Wypadek przy pracy? Tajemnicza śmierć w Częstochowie

Dlaczego w śmierć mężczyzny – a dokładnie w badanie jej przyczyn – zaangażowała się prokuratura? Bo początkowo za powód obrażeń 33-latka podawano napad padaczki. Jednak śledczy podejrzewają, że mężczyzna nie poturbował się na skutek choroby, ale wypadku jakiego mógł doznać podczas pracy w Hucie Częstochowa. Zdaniem śledczych, jest możliwość że mężczyzna pracował na terenie huty na czarno, dla jednej z zewnętrznych firm. Jeden z lekarzy w trakcie badania stwierdził, że obrażenia jakie ma mężczyzna bardziej wskazują na upadek z dużej wysokości niż na atak padaczki. Śledczy badają także, jak to się stało że w firmie mężczyzna mógł być zatrudniony nielegalnie i na dodatek pracować na terenie huty. Specjalną kontrolę wszczęła już w tej sprawie Państwowa Inspekcja Pracy, zarządzono także sekcję zwłok.