Region

Wypadek w "Borynii" nie był zawiniony przez człowieka

Mimo intensywnego postępowania eksperci zgodnie przyznają, że do poznania przyczyn tragedii jeszcze daleka droga. Jak dotąd ani przesłuchania świadków, ani innych osób nie posunęły sprawy do przodu. Jak podaje RMF, jedną z hipotez jest wybuch metanu w następstwie samozagrzania się węgla. Jednak badane są także inne możliwości. Do laboratoriów trafiły stosowane w kopalni lampy, odzież robocza górników, a także używane przez nich do prac pod ziemią pianki, kleje czy płótna. Być może któraś z tych rzeczy mogła przyczynić się do pojawienia się iskry, zapalającej metan.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button