Fizyczne i psychiczne wyczerpanie, brak motywacji do działania oraz brak satysfakcji z pracy – to najczęstsze objawy wypalenia zawodowego. Od 1 stycznia 2022 będzie można pójść z jego powodu na zwolnienie chorobowe.
Światowa Organizacja Zdrowia uznała, że jest to „syndrom zawodowy związany z bezrobociem i zatrudnieniem”. Od 2022 roku zaś wypalenie zawodowe będzie uznawane za pełnoprawną chorobę.
Oznacza to, że lekarze będą mogli wystawić L4 dla osoby, która cierpi z powodu swojej pracy – czytamy w businessinsider.com
Według badania przeprowadzonego przez UCE Researach i Syno Poland dla platformy ePsycholodzy.pl, symptomy wypalenia zawodowego odczuwa 65 procent aktywnych zawodowo Polaków, 27 procent jest pewnych, że wykonywanie pracy nie wpływa na nich negatywnie, a określić nie potrafi się 8 procent zatrudnionych.
Czy to znaczy, że od 1 stycznia 2022 gospodarka stanie, gdyż posypią się L4 na podreperowanie stosunku do pracy?
Wypalenie jest długofalowym procesem, którego główną przyczyną jest przewlekły stres, nadmierne zmęczenie oraz stawianie sobie zbyt wysokich celów. Na tę chorobą składają się trzy elementy:
- fizyczne: poczucie wycieńczenia lub wyczerpania energii,
- emocjonalne: obniżony nastrój, negatywne uczucia lub zobojętnienie przejawiające się cynicznym i pozbawionym empatii zachowaniem,
- behawioralne: zmniejszona wydajność zawodowa, obniżenie oceny własnych dokonań i poczucie, że wszystko co się robi nie ma sensu lub jest niewystarczająco dobre.
Międzynarodowa Klasyfikacji Chorób i Problemów Zdrowotnych to obowiązujący na całym świecie katalog systematyzujący wiedzę o chorobach. Jest podstawą działania dla systemów ochrony zdrowia.
Źródło: RadioZET.pl/Business Insider Polska
Wolnych respiratorów na Śląsku już prawie nie ma. Ogromny skok zakażeń covid-19!
Prezent od IKEA dla kierowców w Zabrzu. Meblowy gigant wybudował im rondo!
Minął miesiąc i wciąż nic. Policjanci szukają świadków wypadku na S-1 w Bielsku