Mieszkaniec Mikołowa zamiast potencjalnie 5 tys. złotych grzywny za wyrzucenie śmieci na działce prywatnej firmy zapłacił tylko 500 zł mandatu. Całe zajście zarejestrowała kamera monitoringu.
Na jesienne wieczory najlepszy kryminał!!! Serial COLUMBO w TVS!
– Monitoring pokazał dokładnie sylwetkę człowieka, pokazał samochód, pokazał jego numery rejestracyjne, no i w związku z tym, ponieważ uważamy, że to zachowanie jest wysoce naganne, to po prostu wziąłem to nagranie, zgrałem na płytkę i wysłałem oficjalnie do Policji – mówi Kazimierz Bulandra, firma KABE w Mikołowie.
Policjanci z Mikołowa szybko namierzyli mężczyznę, jednak ten długo nie pojawiał się w komendzie, żeby złożyć wyjaśnienia. Gdy już dotarł do placówki, na miejscu zeznał, że to nie on podrzucił śmieci pod firmę Kabe.
– Nagranie, które otrzymaliśmy, ten wizerunek, który został upubliczniony niestety nie jest do końca czytelny i nie pozwolił jednoznacznie na identyfikację tej osoby. W związku z tym mężczyzna został poproszony o podanie danych osoby, która użytkowała pojazd w tym dniu – mówi mł. asp. Ewa Sikora, KPP w Mikołowie.
Mężczyzna odmówił jednak podania takiej informacji, do czego miał zresztą prawo i tym samym policjanci nie mogąc skierować sprawy do sądu. Ukarali go więc tylko mandatem.
autor: Bartosz Bednarczuk
W piątek marsze zablokują całe Katowice? Strajk Klimatyczny przejdzie przez miasto 5 listopada
Studenci pielęgniarstwa w WST w Katowicach przeszli dzisiaj czepkowanie!